Wszystko, co dotyczy awarii w sieciach stacjonarnych i komórkowych.
Regulamin forum:Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
Dla utrzymania porządku i przejrzystości w temat, prosimy trzymanie sie zasad.
1. Zanim założysz nowy temat sprawdz czy przed chwilą, ktoś już o tym nie pisał. Wtedy lepiej dołączyć się do danego wątku, dając informacje o dalszej awarii lub jej zakończeniu.
2. Zakladając temat oznaczaj na początku kogo dotyczy problem,
np. [Orange] , [Plus], [Era], [Play], [TP] a następnie dokladnie określ problem.
Przykłady:
[Orange] Problem z doładowaniem konta prepaid.
[Plus] Awaria platformy Simplusa
[Era] Nie można zalogować sie do sieci
[Play] Nie działa Play24
Nie zgłaszałam. Z własnego doświadczenia wiem, że zgłaszanie takich spraw nie ma sensu. Jak będzie się działo coś bardziej uciążliwego to będę pisać zgłoszenia, natomiast w takich dość błahych sprawach nie warto pisać, bo odpiszą, że oni nie odnotowali żadnych nieprawidłowości. Od środy mam nowy telefon i wraz z tą zmianą problem ustąpił, mam nadzieję, że na stałe.
joasia_23 jakbyś czytała moją odpowiedź w tej sprawie... nie odnotowali, nie ich wina, problem innej sieci... szkoda, że smsa z ich systemu też dostałem z błędem ale tego już nie doczytali albo nie mieli w szablonie żeby skopiować...
Joasia_23 nie zgadzam się - im więcej zgłoszeń tym szybsze rozwiązanie problemu.
Nie ważne co odpiszą (mnie na jednym numerze przyznali rekompensatę a na drugim stwierdzili, że nic nie wiedza o problemie), ale istotne jest to, że naprawili.
Quetzal niby masz rację, ale już bym wolał jakby napisali, że nie stwierdzili problemu, a że dodali, że takie smsy dostali z innej sieci i przez to był problem to tylko mnie wkurzyli bo wyraźnie im zaznaczyłem, że problem tez był z smsem z powiadomieniem z ich sieci.
Kiedyś zgłaszałam podobny problem z smsami i otrzymałam takie odpowiedzi:
"...Zapewniam, że dokładnie zapoznałem się z opisaną przez Panią sprawą. W odpowiedzi uprzejmie informuję, że wszelkie wysłane wiadomości dotarły do adresata. Ze strony sieci wszelka aktywność realizowana jest w sposób prawidłowy. Nie odnotowałem żadnych nieprawidłowości..."
"...Uprzejmie informuję, że po dokładnej analizie przez grono eksperckie nie stwierdzono nieprawidłowości po stronie sieci. SMS-y wysyłane na wskazany numer zostały dostarczone poprawnie. Proszę o skonsultowanie problemu z odbiorcą wiadomości i sprawdzenie czy ustawienia w telefonie odbiorcy są poprawne..."
Odpowiedź na problem z urwanymi smsami byłaby zapewne podobna, więc odpuściłam sobie.
Ja mam do tego trochę inne podejście.
Nie interesuje mnie zupełnie co napiszą - mogą mi nawet odpisać, że to wina chochlików.
Interesuje mnie tylko to, aby naprawili problem, a tu działa efekt skali. Tempo naprawy usterki zależy bezpośrednio od ilości zgłoszeń.
Inaczej się naprawia awarie, która zgłasza dziesięć osób, inaczej jak zgłosi sto osób, a jeszcze inaczej takie, które zgłasza tysiąc osób. Jeśli o problemie wspomną w telewizji (jak to było z msmami) to wtedy naprawa trwa 2 godziny.
Dlatego uważam, żę im więcej zgłoszeń i im więcej szumu tym lepiej dla nas, klientów.