Witam.
Od kilku dni zauważyłem bardzo duży spadek prędkości download w play online na kartę.
Przed tym faktem DL utrymywał się na stałym poziomie 4 Mb/s. Mam właczoną usługę większa prędkość. Łączę się z netem zawsze w tej samej lokalizacji.
Po napisaniu zgłoszenia, że prędkość DL spadła z 4Mb/s, którą realnie miałem do 0,5 Mb/s otrzymałem rubaszną standartową odpowiedź - a to przez pogodę, a to przez zbiorniki wodne, a to przez tamto i jeszcze owamto.
Nie rozumiem takiego wyjaśnienia. Prędkośc mi tak spadła, jakby co najmniej podwoiła się ilość ludzi na BTS z którym się łączę. Miałem wrażenie, że nikt dokładnie nie przeczytał tego, co napisałem w zgłoszeniu, w którym wyraźnie napisałem - ze zawsze łącze się z tego samego miejsca, do tej pory transfer był na poziomie 4Mb/s i zleciał w przeciągu jednego dnia na poziom 0,5 do 1 Mb/s w porywach, które nie zdarzają się często. Mam taki dziwne wrażenie, że blokada na poziomie 1 Mb/s jest włączana a być raczej nie powinna, skoro mam usługę do 4 Mb/s.
Prędkość sprawdzałem wielokrotnie.
Nie sądze, żeby odrazu w ciągu 1 dnia podwoiła lub potroiła się ilość ludzi na BTS, bo tłumaczenie, że nagle mi wyrósł las przed domem (lasu już dawne był) albo, że mi pojawiło się jezioro (jeziora nie ma, ale jest rzeka też od dawna), no tragicznego załamania pogody już nie wspomnę (owszem, zdarzyło się takie, ale rok temu i jeszcze wtedy nie korzystałem z usług Play).
Napewno to, co napisałem Was nie zdziwi, ale tak raczej być nie powinno. Nie wiem, czy jest tutaj podstawa do złożenia jakiejś reklamacji. Bo internet działa, ale tak działa, że niektóra pakiety na piechote osobiście bym szybciej dostarczył...
Co sądzicie?
Pozdrawiam
SYBERIUS
Od kilku dni zauważyłem bardzo duży spadek prędkości download w play online na kartę.
Przed tym faktem DL utrymywał się na stałym poziomie 4 Mb/s. Mam właczoną usługę większa prędkość. Łączę się z netem zawsze w tej samej lokalizacji.
Po napisaniu zgłoszenia, że prędkość DL spadła z 4Mb/s, którą realnie miałem do 0,5 Mb/s otrzymałem rubaszną standartową odpowiedź - a to przez pogodę, a to przez zbiorniki wodne, a to przez tamto i jeszcze owamto.
Nie rozumiem takiego wyjaśnienia. Prędkośc mi tak spadła, jakby co najmniej podwoiła się ilość ludzi na BTS z którym się łączę. Miałem wrażenie, że nikt dokładnie nie przeczytał tego, co napisałem w zgłoszeniu, w którym wyraźnie napisałem - ze zawsze łącze się z tego samego miejsca, do tej pory transfer był na poziomie 4Mb/s i zleciał w przeciągu jednego dnia na poziom 0,5 do 1 Mb/s w porywach, które nie zdarzają się często. Mam taki dziwne wrażenie, że blokada na poziomie 1 Mb/s jest włączana a być raczej nie powinna, skoro mam usługę do 4 Mb/s.
Prędkość sprawdzałem wielokrotnie.
Nie sądze, żeby odrazu w ciągu 1 dnia podwoiła lub potroiła się ilość ludzi na BTS, bo tłumaczenie, że nagle mi wyrósł las przed domem (lasu już dawne był) albo, że mi pojawiło się jezioro (jeziora nie ma, ale jest rzeka też od dawna), no tragicznego załamania pogody już nie wspomnę (owszem, zdarzyło się takie, ale rok temu i jeszcze wtedy nie korzystałem z usług Play).
Napewno to, co napisałem Was nie zdziwi, ale tak raczej być nie powinno. Nie wiem, czy jest tutaj podstawa do złożenia jakiejś reklamacji. Bo internet działa, ale tak działa, że niektóra pakiety na piechote osobiście bym szybciej dostarczył...
Co sądzicie?
Pozdrawiam
SYBERIUS