Witam.
Mam dosyć dziwny problem techniczny. Sytuacja wygląda następująco:
Znajomy dzwoni do mnie (Orange na kartę) z Mobile Vikings (karta) - do „odcięcia’’.
Z tym, że u znajomego, gdy kończy się pierwszy okres sygnałów oczekujących, od razu zaczyna się druga, tym razem zniekształconych sygnałów. To wszystko w jednym wybieraniu z telefonu (iPhone) - telefon nie rozłącza się sam i nie wybiera drugi raz - wszystko dzieje się transparentnie z poziomu telefonu.
Ja, po pierwszej serii sygnałów mam połączenie nieodebrane, po czym natychmiast przychodzi drugie połączenie. Jeżeli go nie odbiorę, w efekcie mam dwa nieodebrane połączenia - w tym czasie znajomy na swoim telefonie ma jedno połączenie wychodzące.
Czy jest możliwe, że to wina telefonu znajomego? Czy operatora znajomego?
Znajomy ma drugi taki sam model telefonu z kartą Virgin Mobile i ten problem się nie objawia.
Mam dosyć dziwny problem techniczny. Sytuacja wygląda następująco:
Znajomy dzwoni do mnie (Orange na kartę) z Mobile Vikings (karta) - do „odcięcia’’.
Z tym, że u znajomego, gdy kończy się pierwszy okres sygnałów oczekujących, od razu zaczyna się druga, tym razem zniekształconych sygnałów. To wszystko w jednym wybieraniu z telefonu (iPhone) - telefon nie rozłącza się sam i nie wybiera drugi raz - wszystko dzieje się transparentnie z poziomu telefonu.
Ja, po pierwszej serii sygnałów mam połączenie nieodebrane, po czym natychmiast przychodzi drugie połączenie. Jeżeli go nie odbiorę, w efekcie mam dwa nieodebrane połączenia - w tym czasie znajomy na swoim telefonie ma jedno połączenie wychodzące.
Czy jest możliwe, że to wina telefonu znajomego? Czy operatora znajomego?
Znajomy ma drugi taki sam model telefonu z kartą Virgin Mobile i ten problem się nie objawia.