Użytkownik
Ranga
Cichy Czytelnik
Posty
75
Rejestracja
08 sie 2009, 22:34
Lokalizacja
Kielce
Nie ma na to sposobu innego niż oddanie telefonu na gwarancję z powodu jakiejś usterki. Jeśli w gwarancji nie będzie odpowiedniego wpisu istnieje wysokie ryzyko że telefon po powrocie z serwisu, wróci z unieważnioną gwarancją.Grzegosh pisze:W jaki sposób to sprawdzić? Czy telefon dalej posiada gwarancję czy już nie?
zdecydowana wiekszosc telefonow zakupionych w ostatnich 6 miesiacach w erze nie ma blokad.Grzegosh pisze:W jaki sposób to sprawdzić? Czy telefon dalej posiada gwarancję czy już nie?
Dzięki za odpowiedź.
jest to sposobelrond pisze:Jest jeden sposób na obejście sprawy - jeśli Era nie wymagałaby umowy, tylko sam papier gwarancji (jeśli go masz) to simlocka można z powrotem "założyć", iść do salonu i poprosić o zdjęcie. Wówczas będzie odpowiedni wpis i nie będzie simlocka. Ale jak już powiedziałem, Era musiałaby tak jak Play - nie wymagać umowy.
Moim zdaniem nie. Po pierwsze - jakby na to nie patrzeć - telefon jest używany, sam piszesz że ma nawet ślady użytkowania. A po drugie - niepewna gwarancja, w a zasadzie jej brak.Grzegosh pisze:W sumie telefon się opłaca brać za 470-480 zł nie? Klapka tylna porysowana ale to standard.
Jeżeli chcesz się czuć komfortowo to dołóż troche grosza i nawet za 500 znalazłaby się nowa. Zerknąłem na allegro i bez problemu można znaleźć za 539, a tutaj masz na przykład nową Avilę, fabrycznie bez simlocka za 509zł.Grzegosh pisze:No wiem, że się nie psuje, ale to tak trochę psychicznie niekomfortowo