Witaj.

Nie warto oddawać ten model do serwisu. Wystarczy zaopatrzyć się w odpowiedni śrubokręt z gwiazdkową końcówką, dostępny w większości sklepów z narzędziami. Po odkręceniu obudowy przycisk zasilania praktycznie sam wypada. Podejrzewam, że jego konstrukcja jest specjalnie tak dobrana, by z czasem ulegał zgnieceniu, a w konsekwencji uniemożliwiał załączanie i wyłączanie telefonu. Najbezpieczniej będzie umieszczenie kropli kleju "Kropelka", ew. tańszego odpowiednika "Cjanopan" na zakończeniu tej części, która wchodzi w gumowy korek uszczelniający. Uwaga, przebicie tego korka niszczy bezpowrotnie wodoszczelność telefonu!!! Gdy nadlany klejem brakujący fragment "popychacza" wyschnie, można próbować pilnikiem typu "iglak" tak dobrać długość dźwigienki, by telefon reagował na przyciskanie we właściwym momencie. Moja Defy działa już tak niezawodnie ponad dwa lata, a twarda klejowa końcówka skutecznie opiera się sile nacisku. Powodzenia, T.
