Okej, dzięki. Znajomy polecił mi zostawić do osuszenia telefon do 48h jeśli wszystko mi działało poza dźwiękiem. Miał podobny problem, jego S4 zalał się również, nie było dźwięku, rozstał się z telefonem na 48h, włączył i dźwięk powrócił, do dnia dzisiejszego(akcja miała miejsce parę tygodni temu) nie ma problemów z telefonem. Dopiero po tym czasie, żebym poszedł do punktu gsm. Co o tym sądzisz? Uważasz, że lepiej jednak od razu iść do punktu, żeby telefon wysłali do naprawy( chyba żadnej naprawy tu nie wykonują, byłem mnóstwo razy z telefonami po gwarancji i wszystkie były wysyłane do osób trzecich). Wyboru, gdzie się wybrać nie mam, z powodu lokalizacji zamieszkania, mała mieścinka.
[ Dodano: 2014-01-14, 21:59 ]
Sam telefonu nie przeczyszczę, nawet jeśli mam sprzęt w domu, to nie wykonam tej operacji, nie ukrywam, jestem mega zielony w sprawach telefonów i boję się, że jeśli rozkręcę go, to już nie skręcę.