@Remington, czy dobrze byś się czuł jak ja na poważnie (jak SACZI) napisałbym np. tak:
"Odnośnie "pedofilów i zboczeńców", to ja w komentarzach znalazłem zdanie @Remingtona o sobie, że to on sam nim jest!"
Rozumiesz? Stwierdzam, że znalazłem zdanie, w którym Ty przyznajesz się (stwierdzasz, oznajmiasz), że jesteś taką osobą (i z wykrzyknikiem na końcu).
A potem, jak moje kłamstwo wyjdzie na jaw, to w dodatku będzie mnie tłumaczył mój kolega, że to nieporozumienie było...
Jak nieporozumienie, jak ja znalazłem i przeczytałem, że Ty się przyznajesz że nim jesteś!
Także to nie jest nieporozumienie, tylko ohydne kłamstwo, że takie zdanie znalazłem o Tobie.
Nieporozumienie to może by było wtedy gdybym napisał tak:
"Wydaje mi się, że chyba Remington pisał kiedyś o sobie w jakimś komentarzu że jet pedofilem".
Choć nawet wtedy to są ohydne insynuacje.
A SACZI znalazł moją wypowiedź, którą przeczytał, że ja przyznałem, że jestem złodziejem i kombinatorem.
Ohydne kłamstwo i tyle.
---edit---
PS. Sorki za ten konkretny przykład na Tobie w dodatku zrobiony, ale chciałem abyś choć trochę zrozumiał, jak to jest gdy ktoś taki numer odwali.
"Odnośnie "pedofilów i zboczeńców", to ja w komentarzach znalazłem zdanie @Remingtona o sobie, że to on sam nim jest!"
Rozumiesz? Stwierdzam, że znalazłem zdanie, w którym Ty przyznajesz się (stwierdzasz, oznajmiasz), że jesteś taką osobą (i z wykrzyknikiem na końcu).
A potem, jak moje kłamstwo wyjdzie na jaw, to w dodatku będzie mnie tłumaczył mój kolega, że to nieporozumienie było...
Jak nieporozumienie, jak ja znalazłem i przeczytałem, że Ty się przyznajesz że nim jesteś!
Także to nie jest nieporozumienie, tylko ohydne kłamstwo, że takie zdanie znalazłem o Tobie.
Nieporozumienie to może by było wtedy gdybym napisał tak:
"Wydaje mi się, że chyba Remington pisał kiedyś o sobie w jakimś komentarzu że jet pedofilem".
Choć nawet wtedy to są ohydne insynuacje.
A SACZI znalazł moją wypowiedź, którą przeczytał, że ja przyznałem, że jestem złodziejem i kombinatorem.
Ohydne kłamstwo i tyle.
---edit---
PS. Sorki za ten konkretny przykład na Tobie w dodatku zrobiony, ale chciałem abyś choć trochę zrozumiał, jak to jest gdy ktoś taki numer odwali.