Hejka, rok temu kupiłam nowy iphone 3gs. Chciałam dobrej jakości tel o ładnym wyglądzie i nie zawiodłam się. jednak rąbnął mi na podłogę z kilka razy co przyniosło w efekcie pęknięcia na szybce przy głośniku. I właśnie ostatni upadek tragicznie zakończył jego funkcjonalność - kiedy dzwonię nie słyszę rozmówcy. Oni mnie słyszą, ale ja ich nie.
I tu moje pytanie, czy warto go naprawiać czy dać sobie spokój?
Nie mam zamiaru wydawać fortuny na badziwie - a większość smartfonów to jest badziewie , nie mówicie że nie.
Więc czy telefon ten jest sens naprawiać??
I tu moje pytanie, czy warto go naprawiać czy dać sobie spokój?
Nie mam zamiaru wydawać fortuny na badziwie - a większość smartfonów to jest badziewie , nie mówicie że nie.
Więc czy telefon ten jest sens naprawiać??