wtd pisze:Myślałem o tym, ale uznałem że przede wszystkim potrzebuję dobry telefon, bo jego zawsze mam w kieszeni, tablet już wymaga noszenia plecaka/torby jeżeli chce się go gdzieś zabrać. Na początku miałem obawy co do komfortu użytkowania, ale póki co jego rozmiar nie doskwiera mi w najmniejszym stopniu ani przy obsłudze ręką ani przy noszeniu w kieszeni. A idea tabletów bardzo mi się podoba, jak mi finanse pozwolą to zamierzam się w jakiś zaopatrzyć. Ale jako że to taki stricte gadżet to musi ustąpić pierwszeństwa paru innym rzeczom.
Co do paletek które nie dają się ogarnąć jedną ręką to chyba idealnym przykładem jest galaxy note, na tablet za małe do kieszeni za duże, a mimo to już od paru osób słyszałem że to w sumie fajny sprzęt i rozważają zakup, zamiast telefonu.
rozmiar SGS 2 jeszcze nie będzie doskwierał, zanim nie kupisz sobie tabletu

masakra, jak zmienia się percepcja korzystania z telefonu. z doświadczenia powiem, że nie masz co martwić się o "przechowywanie" tabletu - sprawę rozwiążesz szybciej, niż myślisz, jak tylko kupisz.
jak już kupisz natomiast, zobaczysz, że przestaje to mieć różnicę, z jakiego telefonu korzystasz; większość sieci i tak będziesz przeglądał na tablecie, bo komfort korzystania w stosunku do smartphone (nawet z tak wielkim ekranem jak SGS2) jest jak przesiadka z malucha do limuzyny z kierowcą i darmowym paliwem. zauważysz, że bardziej będzie Ciebie interesowało, by telefon dostarczył informację "instant" - szybko, tu i teraz. kierunek z Google Maps, sms, telefon, mail, wrzucenie czegoś do sieci. całą resztę i tak ogarnie tablet. zacznie przeszkadzać wielkość telefonu i czas na baterii - bo wielkość będzie się marnować, a czas na baterii w porównaniu do tabletu będzie słaby i mizerny.
z doświadczenia, lepiej kupić 10" niż mniej, nie ma co się bać wielkości. obchodziłbym z daleka pierwszego Galaxy Taba, nie jest miły w użyciu. rozwiązanie typu Note (miałem, testowałem) jest tak słabe, jak próba znalezienia "złotego środka" pomiędzy wielkim i pojemnym autem rodzinnym a dwumiejscowym kabrioletem. już teraz współczuję nabywcom i winszuję świetnej strategii Samsungowi, który sprzeda Klientowi najpierw pseudotelefonotablet, by następnie sprzedać temu samemu Klientowi telefon i sensowny tablet z właściwą przekątną. tak na jednym Kliencie ma trzy urządzenia, a mówi się, że to Apple jest geniuszem strategii. bynajmniej.
tablety z całego serca gorąco polecam.