(tak uważam, że 8/16GB to wystarczająco)
W moim iPodzie stan podzawałowy (bliski osiągnięcia 16GB) uzyskałem dopiero po ponad pół roku użytkowania, gdy wypożyczyłem sobie filmy przez iTunes (ok. 7zł doba per film). Po zakończeniu licencji filmy zostały automatycznie usunięte i znów miejsca zrobiło się dużo, mimo że mam ponad 4 doby muzyki, kupę teledysków, jeden sezon serialu, 1,2 GB programów i 0,5 GB zdjęć...
8GB jest ciężko zapchać, a co dopiero 16 GB - to nie komputer.
Czytnik kart pamięci jest o tyle dobry, że można przeglądać dane z karty bez użycia samego telefonu. Karty microSD (najpopularniejsze obecnie) mają jednak tą wadę, że są kilkukrotnie wolniejsze niż SSD. Pod tym względem bardziej uniwersalna będzie Omnia (pamięć wewnętrzna 8/16 GB + miroSDHC).
W praktyce jednak, 4-8 GB to pułap zapychający, który sprawia, że człowiek jest szczęśliwy. iTunes jest na tyle wygodne, że spokojnie można przeboleć brak czytnika. Aktualnie najpopularniejsze karty to i tak góra ósemki.<br><br>
w iPodach i iPhonach czytnika kart nie będzie nigdy - to sprawa oczywista. Chodzi o strukturę danych, która na kartach pamięci byłaby zbyt skomplikowana do sprawnego działania (za duże rozproszenie plików) i zbyt czuła na ewentualne uszkodzenia przez użytkownika. Koncepcja urządzeń Apple jest prosta - jak największa efektywność, przy jak najmniejszym nakładzie pracy ze strony użytkownika. Jednym to odpowiada, innym nie.