Przypomina mi się sytuacja z mojego salonu. Przychodzi Kobieta i do mnie z takim tekstem
- Telefon mi ostatnim czasem wariuje, wyłącza się sam, głośnik nie działa. Nie wiem co jest grane – nowy telefon.
Wyciąga ze swojej damskiej torebki (wiecie jak one w środku wyglądają

). Kładzie mi na biurku najpierw klapkę, następnie baterie na końcu sam telefon.
- Czasami jest tak że jak naciskam klawisz „2” to na wyświetlaczu pojawia się kilka tych dwójek.
Pytam się więc co się stało wcześniej przed tymi problemami.
- Ostatnio to synek mój wylał na niego herbatę. Ja go szybko wysuszyłam i działał normalnie. Co może być przyczyną że teraz nie działa ?
W tym momencie straciłem wiarę w ludzki rozsadek i intelekt !
Odpowiadam że to pewnie przez to. Naraz ona wyskakuje mi za chwilę z pytaniem czy mogę jej ten telefon rozebrać bo ona chce sprawdzić dlaczego te klawisze nie działają.
Mówię jej że my nie prowadzimy serwisu w salonie i że ja nie mam takich przyrządów by rozkręcić telefon. Padło pytanie gdzie to może zrobić. Typowa moja odpowiedź że w komisie.
I doznałem kolejnego załamania – a gdzie taki komis mogę znaleźć ?