Jestem posiadaczką Nokii E50, od około roku używam w niej katy pamięci Kingston MicroSD 2GB, do tej pory było wszystko w porządku, zero problemów. Wczoraj nagle zaciął mi się telefon, zniknęło z niego wszystko, co było na karcie pamięci, więc od razu zorientowałam się, że jest z nią coś nie tak. Karty nie czyta mi ani telefon, ani wejście na kartę do komputera (nie mam czytnika kart, wejście mam w drukarce HP). Karta ta zawsze była widoczna i w telefonie, i w drukarce(w komputerze), teraz w ogóle jej nie widzi, nawet w aparacie fotograficznym. Jeśli wkładam ją do wejścia drukarki, miga czerwona lampka obok, i nic się nie da z nią zrobić. Bardzo zależy mi na odzyskaniu danych z karty, ale żadne urządzenie jej nawet nie widzi. Sprawdzałam drugą kartę microSD, jest widoczna wszędzie. Co mam zrobić?
Może to zabrzmi brutalnie- wywal ją. Nic nie zrobisz. Chyba, że masz gwarancję na nią oraz pudełko z paragonem to możesz iść reklamować i wymienią Tobie na nową. Nic nie zrobisz...robaszekk pisze:Co mam zrobić?