Na 99% jest to wina obudowy a dokładniej samej klapki zasłaniającej obiektyw. Cały mechanizm działa tak, że po odsunięciu klapki, ta naciska na przycisk (jak zdejmiesz tylną klapkę to widać go po prawej stronie, możesz go nacisnąć i zobaczysz, że uruchomi się aparat) i teraz jeśli obudowa jest źle dopasowana lub obluzował się to przycisk ten po odsunięciu klapki i poluzowaniu uchwytu jest zwalniany i aparat się wyłącza. Zrób eksperyment to dowiesz się czy moja teoria jest prawdziwa. Odsuń klapkę aparatu i trzymaj ją cały czas przyciśniętą do telefonu najlepiej w miejscu gdzie jest ten przycisk, aparat nie powinien się wtedy wyłączyć. Rozwiązaniem tego problemu jest jakaś metoda usztywnienia klapki i zlikwidowania luzów, ja sobie poradziłem wkładając kawałek papierka pomiędzy klapkę a zasuwkę w miejscu gdzie ona "jeździ". U Ciebie ewentualne luzy mogą występować w innym miejscu więc musisz sama popróbować.
Jest też druga ewentualność dlaczego aparat nie działa. Jeżeli moja teoria jest błędna to najwidoczniej problemem może być "burdel" w telefonie a wtedy najlepszym rozwiązaniem jest format pamięci telefonu.
