[Lumia 820] Czasami traci zasięg

[Xy]

Witam,
Zaistniała w mojej Nokii już któryś raz z kolei taka sytuacja, że telefon całkowicie stracił zasięg i nie chciał go w żaden sposób odzyskać. U rodziców mam zasięg 3G na pełnię kresek (nadajnik w odległości nie większej niż 400 metrów). Ni stąd ni zowąd na ikonie zasięgu jest przekreślone kółko, a wyszukiwanie sieci nie przynosi rezultatów. Pomaga jedynie włączenie i wyłączenie telefonu. Na waszych Lumiach też takie sytuacje występują czy moja jest jakaś upośledzona? Wszystko pięknie i świetnie ale raz na jakiś czas następuje brak zasięgu... W zasadzie i tak telefon wyłączę, a on włączy się szybciej niż Android dopuści mnie do dialera. Ale jednak...
GDR3 i wszelkie aktualizacje pobierane na bieżąco. Oprogramowanie firmowane przez T-Mobile.

[znawca]

Widzę, że co rusz masz problemy ze swoją Lumią 820 - szczerze mówiąc, ja bym ją sprzedał, nawet po to by kupić inny egzemplarz tego samego modelu, bo twój jest chyba jakiś wadliwy:)

Ja bym zaczął od zdebrandowania telefonu i wgrania czystego softu. Możesz mówić, co chcesz ale z doświadczenia widzę, że telefony z salonu psują się jak szalone i częściej lądują w serwisie niż sztuki od producenta.

U siebie takich problemów nie doświadczyłem - tak, czasem pojawia się przekreślone kółko... gdy jadę pociągiem przez jakąś głuszę... sygnał wraca, gdy z powrotem wjadę w zasięg nadajnika.

[Xy]

Widzę, że co rusz masz problemy ze swoją Lumią 820 - szczerze mówiąc, ja bym ją sprzedał, nawet po to by kupić inny egzemplarz tego samego modelu, bo twój jest chyba jakiś wadliwy:)

Nie powiedziałbym, że co rusz... Ma swoje fochy jak każde inne urządzenie elektroniczne.

Ja bym zaczął od zdebrandowania telefonu i wgrania czystego softu.

...gdzie po aktualizacji do WP 8.1 wróci mi brand T-Mobile. U mnie i tak jest mało ingerencji w oprogramowanie. Ekran startowy (przed ekranem Windows Phone), dzwonek i ustawienia do Internetu.

Możesz mówić, co chcesz ale z doświadczenia widzę, że telefony z salonu psują się jak szalone i częściej lądują w serwisie niż sztuki od producenta.

Tylko jeden telefon nie miał brandu i był to Ericsson R310s. Pozostałe z podpisu miały oprogramowanie skażone operatorem. Xperia zaktualizowana do 4.0.4, pozostałe mają soft pudełkowy. Tylko SE K700i był w serwisie (ale to z mojej winy).

tak, czasem pojawia się przekreślone kółko... gdy jadę pociągiem przez jakąś głuszę... sygnał wraca, gdy z powrotem wjadę w zasięg nadajnika.

No u mnie także w garażu i w windzie nie ma zasięgu. Ae po wyjściu z pieczary sygnał wraca.
Natomiast drugi raz w ciągu pół roku zasięg zniknął sam z siebie.
Aha, mając Xperię mimo zasięgu nie można było się do mnie dodzwonić i problem ten dalej występuje (Xperia Neo i Xperia Tipo) o wiele częściej niż w Nokii.

[znawca]

Na Androidzie samoistna utrata łączności mimo pełnego wskaźnika zasięgu jest wadą systemu i występuje w każdym modelu na każdej wersji oprogramowania. Nie sprawdziłem w sumie tylko KitKata, którego już nie miałem okazji testować.

Ja dla odmiany zawsze miałem nienajlepsze doświadczenia z telefonami od operatorów. Jako jedyny w rodzinie mam umowę tylko SIM, a telefony kupuję z allegro/sklepu. Pozostali korzystają z usług operatorów (głównie Orange) i regularnie miewają problemy wymagające wizyty w serwisie...

Czyżbym tak bardzo dbał o swoje telefony w przeciwieństwie do reszty?

Mi się udało jedynie trafić na wadliwe aplikacje (co w Nexusie skończyło się formatem) i ponarzekać na ograniczenia systemu, ale koniec końców zawsze okazuje się problem przynajmniej częściowo jest z mojej winy i samemu udaje mi się go naprawić

[Xy]

Sam napisałeś magiczne słowo "Orange", któro wiele wyjaśnia. Sieć kastruje telefony i stąd problemy z softem od Oranżystów. U mnie natomiast dziś znów brak zasięgu Co ciekawe znów w tym samym miejscu w domu... Może to wina telewizora? Ale raczej zbieg okoliczności.
Bądź co bądź o telefony dbam, a z Lumii jestem bardzo zadowolony. Zarówno z telefonu jako urządzenia i z zawartego w nim systemu. Od kiedy nie udziela się pewien fanatyk WP8 zaczął mi się podobać i z niecierpliwością czekam na WP8.1

[user_delete34]

Tylko czy w garażu i windzie trzymasz telefon prawidłowo? Te dzisiejsze anteny u dołu to jedna wielka pomyłka i przez to ja często jestem poza zasięgiem.
Nie upadła Ci kiedyś ta Lumia? Być może antena była kiepsko zlutowana/wsunięta i teraz łączy lub nie.
Spróbuj jeszcze twardego resetu.

Od kiedy nie udziela się pewien fanatyk WP8 zaczął mi się podobać i z niecierpliwością czekam na WP8.1

Hehe.
Po różnych doświadczeniach z WP8 na telefonie, chcę wrócić do WP8.1 ale na tablecie (1520 lub następca), gdzie WP powinien się sprawdzić idealnie.

[znawca]

Mam wrażenie, że Orange "kastrując" przy okazji destabilizuje też soft i skupuje jakieś felerne partie telefonów... ale każdy brandowany soft oznacza opóźnienie w aktualizacjach, a ja nie lubię być userem drugiej kategorii

[Xy]

Tylko czy w garażu i windzie trzymasz telefon prawidłowo?

Tak, zawsze w prawej kieszeni spodni Podczas rozmowy w prawej ręce palcem zatykając obiektyw aparatu. Takie przyzwyczajenie

Te dzisiejsze anteny u dołu to jedna wielka pomyłka i przez to ja często jestem poza zasięgiem.

Dla mnie antena na dole to zaj***ta sprawa. Jak były na górze to traciłem zasięg podczas rozmowy i w samochodzie. Teraz jest ok. No ale jak widać ile osób tyle opinii

Nie upadła Ci kiedyś ta Lumia? Być może antena była kiepsko zlutowana/wsunięta i teraz łączy lub nie.

Spadała jak każdy telefon. Ale nie tak mocno aby mogło się coś w niej uszkodzić. Największy upadek zaliczyła Nokia 6650d lądując na kafelkach w kiblu Co raczej nie zrobiło na niej wrażenia bo działa do dziś.

Po różnych doświadczeniach z WP8 na telefonie, chcę wrócić do WP8.1 ale na tablecie (1520 lub następca), gdzie WP powinien się sprawdzić idealnie.

Za to ja czasami mam styczność z Androidami nawet na topowych telefonach (HTC Łan cotam czy Galaxy S cztery kolegowe). Ładne to, kolorowe i miłe dla oka. Ale nie na moje nerwy. Człowiek się przyzwyczaił do szybkiego i sprawnego systemu
8.1 to może być pocisk

[ Dodano: 2014-05-08, 18:43 ]
DOPISEK:
Od kilku dni Nokia traci zasięg przynajmniej trzy razy dziennie (przekreślone kółeczko na ikonce od zasięgu). Zasięg zdycha niezależnie od miejsca pobytu. Wyszukiwanie sieci nie daje żadnych rezultatów. Dodatkowo bardzo często nie można wykonać połączenia lub nie można się do mnie dodzwonić mimo, że zasięg jest dobry, bateria naładowana i nic nie stoi na przeszkodzie aby wspomniane połączenie nawiązać. Jedyne co pomaga to wyłączenie i włączenie telefonu.
Ogólnie rzecz biorąc w tej kwestii jest coraz gorzej. Jeśli będę miał chociaż jeden dzień wolny idę do Nokia Care i oddaję ten szajs do naprawy (póki jeszcze jest gwarancja). Oczywiście przy panach z serwisu zrobię zdjęcia z wierzchu jak i w środku aby Nokia nie wróciła do mnie z adnotacją "kontakt z cieczą - reklamacja nieuznana".

[nemo2009]

eśli będę miał chociaż jeden dzień wolny idę do Nokia Care i oddaję ten szajs do naprawy (póki jeszcze jest gwarancja).

I jak tam po naprawie?

[pakierhakierxd]

Nie próbowałeś wymienić karty sim ?

[Xy]

Powiedzmy, że dalej bez zmian. Do Nokia Care nie warto było iść... Ale jeszcze (albo aż) rok i definitywny koniec przygody z Nokią. A szkoda, bo zapowiadało się świetnie. A teraz oprócz szybkiego systemu (coraz częściej jednak lagującego) nie ma nic ciekawego w WP8.

[ Dodano: 27 Wrzesień 2014, 16:03 ]
Wytłumaczcie mi jak to jest... Byłem nad morzem i tam Nokia trzymała zasięg wręcz wzorowo (mix sygnałów polskiego i niemieckiego T-Mobile). Żadnych utrat sygnału, itp. Tydzień pobytu całkiem bez restartów. Natomiast w Lublinie sytuacja wraca do normy czyli dziennie po jeden, dwa konieczne resety bo nie można się do mnie dodzwonić. Ciekawy jest fakt, że dwa inne telefony działają w mieszkaniu bez zarzutu... Czy Lumie są wyjątkowo wrażliwe na moc sygnału czy co?