• Wszystko, co związane z systemami z rodziny Windows
Wszystko, co związane z systemami z rodziny Windows
 #646688  autor: user_delete38
 13 lip 2013, 08:46
Witam wszystkich

Szukam porady, co można zrobić w poniższym przypadku. Przy okazji chcę ostrzec, w jaki sposób moja (do niedawna) ulubiona Nokia potrafi zrobić klienta w balona…

- Kupiłem smartfona - pod koniec stycznia - w ramach przedłużenia abonamentu w T-Mobile.
- Na początku maja, po trzech miesiącach użytkowania, sprzęt się zawiesił i nie dał się uruchomić ponownie. Cóż, to tylko elektronika, w końcu wszystko może się zepsuć.
- Lumię + gwarancję + fakturę zakupu zaniosłem do (autoryzowanego oczywiście) punktu T-Mobile.
- Po tygodniu otrzymałem SMSa, że sprzęt czeka na odbiór.

Do tego momentu wszystko było OK. Schody zaczęły się w momencie odbioru:
Otrzymałem wiele mówiące pismo z serwisu Regenersis o treści “W dostarczonym do naszego serwisu urządzeniu stwierdzono zewnętrzną, nieuprawnioną ingerencję na płycie głównej”. W rozmowie telefonicznej z serwisem dowiedziałem się, że na płycie telefonu są - uwaga - ŚLADY LUTOWANIA! Zdjęcia z naprawy (obydwa) mam, moim zdaniem lut wygląda na fabryczny, ale - zaznaczam - nie znam się na tym.

No ja wszystko rozumiem, ale kto normalny, mając w ręku trzy-miesięczny sprzęt na gwarancji, bawi się lutownicą? Względnie niesie sprzęt do Pana Kazia, który bawi się lutownicą?

W opisanej sytuacji czuję się bezsilny:
- T-Mobile grzecznie zawiadomił mnie, jak głęboko ma klienta, który płaci mu abonament od 13 (trzynastu!) lat, i odesłał mnie na drzewo (tzn do Nokii)
- Kontakt z Nokią jest, jak każdy wie, utrudniony - brak infolinii, brak adresu, pod który można wysłać papierową korespondencję, itp. Jedyna możliwość, to komunikacja przez formularz na stronie.
- Na zgłoszenie formularzem Nokia odpowiedziała, a jakże… Ich odpowiedź można skrócić do trzech słów: “goń się, leszczu”.

A dokładniej:

JA: Proszę Państwa, ja nie kwestionuję stanowiska serwisu, widocznie ślady lutowania tam są, ale oświadczam, że ja nic takiego nie robiłem. Zwłaszcza, że nie mam 13 lat, a to już mój piąty telefon Waszej firmy.
NOKIA: Ale my podtrzymujemy stanowisko serwisu…
JA, w następnej korespondencji: Nie zrozumieliśmy się - NIE KWESTIONUJĘ OPINII SERWISU - ja po prostu nic nie lutowałem, bo musiałbym być idiotą, żeby rozkręcać sprzęt na gwarancji!
NOKIA: Nasze stanowisko przedstawiliśmy już poprzednio…

W tym momencie opadły mi pończochy. Mam udowadniać, że nie jestem koniem?

I tu prośba o kontakt osoby, które spotkały się z podobną sytuacją.

Pozdrawiam
Tomek

PS:
- Wątek umieściłem też na innych forach; co oczywiste - staram się nagłośnić przypadek.
- Opieka Rzecznika Praw Konsumenta mnie nie obejmuje (działalność gospodarcza, nieważne, że prowadzona samodzielnie)
- Zdjęcie elementu (podobno) lutowanego - znajomy elektronik (zawodowy) - po obejrzeniu stwierdził: "Może i było lutowane, owszem. Ale w fabryce".
- Ponadto na drugim zdjęciu widnieje 'wygięty pin anteny'. Jak ktoś rozbierał, mógł wygiąć. Tyle, że to nie ja...
- Poprawka - adres do biura regionalnego Nokii jest - albo wcześniej nie było, albo mi oczy chwastem zarosły.

 #658587  autor: orson_dzi
 31 sie 2013, 13:13
Dziwne, że nikt tutaj nie pisał w tej sprawie.

Tak już dzisiaj jest. Telefon przed oddaniem do serwisu trzeba ostrzelać aparatem z każdej możliwej strony. Czy śrubki są nienaruszone, czy nie ma śladów otwierania itd. Zawsze to będzie jakieś poparcie Twojego stanowiska.

A poza tym:
tkubaj pisze: T-Mobile grzecznie zawiadomił mnie, jak głęboko ma klienta, który płaci mu abonament od 13 (trzynastu!) lat, i odesłał mnie na drzewo (tzn do Nokii)
mają rację. Telefon dostarcza Nokia i to oni świadczą naprawdę gwarancyjną. Oni świadczą Ci tylko usługi telekomunikacyjne, a telefon dostałeś w prezencie.

Lista używanych telefonów nie mieści się w tym polu tekstowym :)

 #658703  autor: galtom
 01 wrz 2013, 10:20
Skontaktuj się w tej sprawie z Towar Niezgodny z umową + uzyj w wiadomości @Nokia Polska.

A na profilu FB @Nokia PL napisz i zapytają, gdzie masz skladac odwołanie od decyzji serwisu.

Wszystkim doradzam zrobienie zdjęć sprzętu przed oddaniem do jakiegokolwiek serwisu (stanu, srubek [ze nie były ruszane], itd...). Koniecznie robcie je przy świadkach.

Mieszkamy w PL i gwarancja (bez względu na sprzet) to trochę puste slowo :-(
Podobnie jak odpowiedzialność sklepu/serwisu.
http://supermarket.blox.pl/2013/07/Napr ... dziej.html

Pozdrawiam,
Galtom

 #658938  autor: dario321
 02 wrz 2013, 12:06
https://www.facebook.com/Uwaga.na.serwis.Regenersis moze ktos tutaj Ci pomoze.

od siebie dodam,ze w/g mnie Regenersis robi Cie ewidentnie w bambuko.a to dlatego,ze;
aby cokolwiek lutowac na plycie glownej,musialbys telefon rozkrecic i tym samym zerwac plomby...zauwaz,ze serwis tego nie stwierdza :wink:
raczej bez Sadu nic nie zdzialasz,tak uwazam.

 #658944  autor: galtom
 02 wrz 2013, 12:15
Poskarż sie tez na profilu Nokii na FB (moze nie pomoze ale na pewno nie zaszkodzi!!!)
daj znac jak napiszesz dodamy Ci "Lajki" ;-)
https://www.facebook.com/NokiaPoland

Pozdrawiam,
Galtom

 #658969  autor: Kryniczanin
 02 wrz 2013, 13:18
Regeneris - serwis który moim zdaniem jest tragedią. Mi w 2010 założyli na Nokię Simlocka mimo, iż telefon miał oficjalnie ściągniętego przez operatora!!! Musiałem się użerać żeby go usunęli.

 #660711  autor: chris77
 09 wrz 2013, 17:40
Czytałem twój wątek i skojarzyło mi się to z moim kolegą który miał podobny przypadek, nasuwa to jasne wnioski co do postępowania serwisu. Ja bym tej sprawy nie zostawił i od razu szedł do sądu. Pozdawiam

 #660906  autor: rw83
 10 wrz 2013, 14:49
Faktycznie lutowanie czegokolwiek przez klienta było by głupie, skoro ma gwarancje. Teraz już wiadomo, że zawsze trzeba zrobić zdjęcia przed oddaniem do serwisu z widocznymi plombami. Tez bym na to nie wpadł.

Nic z tym teraz nie zrobisz. Nie udowodnisz im, że to oni lutowali, albo poprawiane było lutowanie jeszcze w fabryce.

Sam tez miałem problem z reklamacją w Nokia. Nie mają dobrego podejścia do klienta, szukają problemu na siłę. Reklamowałem Nokie 800, raz była wymieniona u operatora z tytułu niezgodności towaru z umową. W związku z tym razem z nowym telefonem dostałem fakturę korygującą z nowym numerem egzemplarza i adnotacją, że wymiana aparatu. W punkcie Nokii to było zbyt skomplikowane do ogarnięcia i nie chcieli przyjąć reklamacji.