Czy "ubieracie" wasze telefoniki w futerały (pokrowce, etui itp.) dzięki czemu zapewniacie sobie i swojemu aparacikowi ochronę przed kurzem i wilgocią?
Kiedy "raczkowałem" z telefonami komórkowymi pomyślałem sobie, że bez futerału telefon jest taki "pusty" no i co najważniejszy szybciej się niszczy.
Przerabiałem kilka rodzajów futerałów. Oto moje wrażenia:
1. Najtańszy koreański futerał na rzep (był to mój pierwszy i ostatni) - lipa straszna - szybko się przecierał itp. i co ciekawe za podobne pieniądze można mieć futerał wysokiej klasy.
2. Skórzany futerał z klipsem - jeżeli chodzi o te futerały były by naprawdę OK jednak dyskwalifikuje je jeden element, którym jest plastikowy klips dzięki któremu możemy zapiąć telefon np. do paska od spodni. Po za tym często się zdarza, że silikon na przodzie jest dość nieelastyczny i lubi "łapać" brud.
3. Futerał silikonowy - tutaj sprawa wygląda różnie. Osobiście odradzam wszystkim futerały najtańsze gdyż zdarzają się przypadki, że po 3 miesiącach (niekiedy nawet mniej) futerał jest do wyrzucenia. Lepiej wyłożyć więcej i mieć spokój na dłużej. Z drugiej jednak strony telefon często się "poci" w takim wdzianku co nie jest dobre. Niestety do niektórych modeli są tylko i wyłącznie silikony... jeżeli jednak jesteśmy już zmuszeni kupić taki futerał lepiej dać trochę więcej grosza i użytkować go przed długi okres czasu (duży wybór na allegro).
4. Futerały satynowe CAMPA - do kupna i "ubrania" swojego telefonu w to wdzianko zabierałem się jak przysłowiowy pies do jeża
czego teraz bardzo żałuje. Czemu? Osobiście wam powiem, że nie spotkałem się z lepszymi futerałami niż oferuje swoim klientom kampa. Idealnie leżą na telefonie, silikon z przodu jest mięciutki i nie łapie brudu, a ogólne satynowe poszycie wzorcowo chroni telefon przed wilgocią.
A jakie są wasze opinie na temat futerałów na telefony komórkowe?
Czy z nich korzystacie czy nie?
PS. Nie traktujcie mojego postu jako jakiejś kryptoreklamy. Po prostu wyraziłem swoją opinie i ocenę poszczególnych rodzajów futerałów jednocześnie oczekując na wasz głos w tej dyskusji (mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie
)
Pozdrawiam serdecznie..
Kiedy "raczkowałem" z telefonami komórkowymi pomyślałem sobie, że bez futerału telefon jest taki "pusty" no i co najważniejszy szybciej się niszczy.
Przerabiałem kilka rodzajów futerałów. Oto moje wrażenia:
1. Najtańszy koreański futerał na rzep (był to mój pierwszy i ostatni) - lipa straszna - szybko się przecierał itp. i co ciekawe za podobne pieniądze można mieć futerał wysokiej klasy.
2. Skórzany futerał z klipsem - jeżeli chodzi o te futerały były by naprawdę OK jednak dyskwalifikuje je jeden element, którym jest plastikowy klips dzięki któremu możemy zapiąć telefon np. do paska od spodni. Po za tym często się zdarza, że silikon na przodzie jest dość nieelastyczny i lubi "łapać" brud.
3. Futerał silikonowy - tutaj sprawa wygląda różnie. Osobiście odradzam wszystkim futerały najtańsze gdyż zdarzają się przypadki, że po 3 miesiącach (niekiedy nawet mniej) futerał jest do wyrzucenia. Lepiej wyłożyć więcej i mieć spokój na dłużej. Z drugiej jednak strony telefon często się "poci" w takim wdzianku co nie jest dobre. Niestety do niektórych modeli są tylko i wyłącznie silikony... jeżeli jednak jesteśmy już zmuszeni kupić taki futerał lepiej dać trochę więcej grosza i użytkować go przed długi okres czasu (duży wybór na allegro).
4. Futerały satynowe CAMPA - do kupna i "ubrania" swojego telefonu w to wdzianko zabierałem się jak przysłowiowy pies do jeża
czego teraz bardzo żałuje. Czemu? Osobiście wam powiem, że nie spotkałem się z lepszymi futerałami niż oferuje swoim klientom kampa. Idealnie leżą na telefonie, silikon z przodu jest mięciutki i nie łapie brudu, a ogólne satynowe poszycie wzorcowo chroni telefon przed wilgocią.A jakie są wasze opinie na temat futerałów na telefony komórkowe?
Czy z nich korzystacie czy nie?
PS. Nie traktujcie mojego postu jako jakiejś kryptoreklamy. Po prostu wyraziłem swoją opinie i ocenę poszczególnych rodzajów futerałów jednocześnie oczekując na wasz głos w tej dyskusji (mam nadzieję, że się na mnie nie gniewacie
)Pozdrawiam serdecznie..
