Witam.
Po 3 latach wspolpracy z Netia nastapil problem. Mianowicie w bazie danych maja wprowadzona informacje, ze zawarlem umowe na 2 lata, mimo, ze byla to umowa na 1 rok. Umowa byla zawierana telefonicznie; wiem co mowilem (co zamawialem); z reszta koszt abonamentu (internet) jest taki, jak przy umowie na 1 rok. Konsultant powiedzial, ze musze zlozyc reklamacje, w ktorej chce, aby przesluchali nagranie, gdy zamawialem usluge i poprawili ewentualny "blad" w swoim systemie.
Na temat tego, ze Netia nagrywa rozmowy, a potem leci (w wiadomo co) nie bede sie rozpisywal. My, klienci, tez musimy zaczac to praktykowac (nagrywanie rozmow).
Reklamacje moglem zlozyc na 3 sposoby:
a) poprzez infonetie - nie dziekuje, bo i tak w system wprowadzaja co chca.
b) fax - wysle, a oni moga twierdzic, ze nic nie dostali.
c) e-mail - i tak zrobilem. Na skrzynce mam zapisany e-mail z reklamacja. Mam dowod, ze ja wyslalem.
I tu pojawiaja sie pytania:
1. Jakie jest Wasze doswiadczenie co do skladania reklamacji w Netii poprzez e-mail?
2. Ile czekaliscie na odpowiedz?
3. Ile Netia ma czasu na odpowiedz?
4. Czy ten ich "blad" nie podchodzi pod oszustwo?
5. Jezeli tak (pytanie 4) to czy w razie zgrzytow (nie uznanie reklamacji lub zwlekanie z jej rozpatrzeniem) musze zakladac sprawe cywilna czy wystarczy zainteresowac sprawa prokuratora?
Prosze o nie gdybanie jezeli chodzi o pytania 3, 4 i 5, bo prawo jest prawem...
Z gory dziekuje za pomoc