Witam
Mam problem,z którym nie jestem w stanie sobie poradzic.W miesiącu pazdzierniku 2010 w punkcie TP złozyłam pismo o przeniesienie nr telefonu wraz z internetem na nowy adres zamieszkania z datą 16listopada(by odłączyli linie).Przez 2,5 miesiaca chodziłam co kilka dni by sie czegos dowiedziec,niestety za każdym razem albo słownie mnie odsyłano,że cos jest nie tak albo pisałam reklamacje(mam chyba 3pisma z TP o tym,że nastapiła reklamacja+plus pisma z przeprosinami)W koncu postanowiłam zrezygnowac gdyż internet jest mi niezbędny w wielu czynnościach zawodowych.Napisałam pismo pod koniec stycznia,że rezygnuje z przeniesienia i podałam przyczyny rezygnacji.Po moim pismie za kilka dni odezwał sie monter z Tp,że teraz mozna podłaczyc linie(podejrzewam,że pismo doszło)Dzis dostałam odpowiedz w które Pan(bez nazwisk)informuje mnie,że nie nalezy mi sie żadne odszkodowanie ani zwrot nadpłaty(zapłaciłam abonament za cały listopad)
Pan napisał:"...ze względu na fakt,że przeniesienie usług nie zostało wykonane odszkodowanie z tytułu nieterminowej realizacji zlecenia nie przysługuje.Po rozliczeniu wprowadzonych korekt(bo ciągle przychodziły do mnie faktury)na Pani koncie nie bedzie nadpłaty,która podlegałaby zwrotowi a faktura listopadowa naliczona została prawidłowo.Nadmieniam że w związku z odłaczeniem usługi neostrada tp w trakcie trwania umowy lojalnościowej bedzie naliczona opłata za niedotrzymanie warunków".
I co ja mam zrobic,jeżeli to właśnie Tp opózniało podłączenie linii do tego dochodzi fakt,że w pismie Pan napisał że usługa została odłaczona na "starym adresie" z dniem 30.11.2010 gdzie składałam pismo,że ma byc wyłączona z dniem 16.11.2010r.chciałabym sie dowiedziec po jakim czasie jest mozliwa rezygnacja,gdyż w jednym z pism o złożeniu reklamacji napisano,że Tp ma nadzieje,że opóznienia nie zniechęcą mnie do rezygnacji z ich usług...jeżeli ktos miał podobna sytuację prosze o jakies wskazówki.
Mam problem,z którym nie jestem w stanie sobie poradzic.W miesiącu pazdzierniku 2010 w punkcie TP złozyłam pismo o przeniesienie nr telefonu wraz z internetem na nowy adres zamieszkania z datą 16listopada(by odłączyli linie).Przez 2,5 miesiaca chodziłam co kilka dni by sie czegos dowiedziec,niestety za każdym razem albo słownie mnie odsyłano,że cos jest nie tak albo pisałam reklamacje(mam chyba 3pisma z TP o tym,że nastapiła reklamacja+plus pisma z przeprosinami)W koncu postanowiłam zrezygnowac gdyż internet jest mi niezbędny w wielu czynnościach zawodowych.Napisałam pismo pod koniec stycznia,że rezygnuje z przeniesienia i podałam przyczyny rezygnacji.Po moim pismie za kilka dni odezwał sie monter z Tp,że teraz mozna podłaczyc linie(podejrzewam,że pismo doszło)Dzis dostałam odpowiedz w które Pan(bez nazwisk)informuje mnie,że nie nalezy mi sie żadne odszkodowanie ani zwrot nadpłaty(zapłaciłam abonament za cały listopad)
Pan napisał:"...ze względu na fakt,że przeniesienie usług nie zostało wykonane odszkodowanie z tytułu nieterminowej realizacji zlecenia nie przysługuje.Po rozliczeniu wprowadzonych korekt(bo ciągle przychodziły do mnie faktury)na Pani koncie nie bedzie nadpłaty,która podlegałaby zwrotowi a faktura listopadowa naliczona została prawidłowo.Nadmieniam że w związku z odłaczeniem usługi neostrada tp w trakcie trwania umowy lojalnościowej bedzie naliczona opłata za niedotrzymanie warunków".
I co ja mam zrobic,jeżeli to właśnie Tp opózniało podłączenie linii do tego dochodzi fakt,że w pismie Pan napisał że usługa została odłaczona na "starym adresie" z dniem 30.11.2010 gdzie składałam pismo,że ma byc wyłączona z dniem 16.11.2010r.chciałabym sie dowiedziec po jakim czasie jest mozliwa rezygnacja,gdyż w jednym z pism o złożeniu reklamacji napisano,że Tp ma nadzieje,że opóznienia nie zniechęcą mnie do rezygnacji z ich usług...jeżeli ktos miał podobna sytuację prosze o jakies wskazówki.