1. Bardzo Cię proszę o powagę. Nie wylewam żali, ten topic został wyświetlony ponad 500 razy. O to mi właśnie chodziło.
2. Złożenie reklamacji? Oczywiście, że złożyłem, natomiast reklamacja nie sprawi, że moje pieniądze pojawią się szybciej.
3. Zadzowniłem do działu płatności. Powiedzieli mi, że mają 2 tygodnie na wysłanie kasy. Sprawa nie rozchodzi się o to, że każdy dział ma 2 tygodnie na wykonanie zadania. Chodzi o to, że w salonie informują, że w ciągu 2 tygodni pieniądze pojawią się z powrotem. gdybym wiedział, że będzie to trwało ponad 5 tygodni, złożyłbym odpowiednie pismo wcześniej. Gdybym potrzebował tej kasy na insuline, mam wygraną w procesie cywilnym + odszkodowanie.
3. NIe wiem po czym wnosisz, że potrzebowałem roaming na kilka dni. Potrzebowałem go dokładnie na 5 tygodni pobytu na Zakaukaziu. Nie wiem czy rozumiesz co to znaczy KAUCJA. Ja ją wpłacam na okres korzystania z usługi, a następnie, gdy z niej rezygnuję dostaję swoje pieniądze z powrotem. Bez ponoszenia żadnych kosztów.
4. Ty strzelasz w ciemno i trafiasz. Ja też to wiem, ale niekompetentni ludzie nie są w stanie poradzić sobie z tym od 3 miesięcy. i Z każdym następnym dostaje absurdalne pisma w stylu "Nie możemy odnieść się do pańskiej reklamacji, ponieważ nie wskazał pan, o której godzinie osoby nie mogły się do pana dodzwonić". Już pomijam fakt, że składając osobiście reklamację nikt nie prosił o wskazanie takiego dowodu. Najbardziej dobija mnie w tym, że JAK MAM WYKAZAĆ O KTÓREJ DOKŁADNIE SIĘ KTOŚ DO MNIE NIE DODZWONIŁ, SKORO NIE MOŻE SIĘ ZE MNĄ SKONTAKTOWAĆ I O TYM POWIEDZIEĆ!

.
I na koniec, ja nie rozumiem ludzi, którzy myślą , że pozjadali wszystkie rozumy

.
thonka pisze:mistall, ale co maja Ci innego powiedziec? pani Jancia z ksiegowosci ma troche na glowie i dlatego maja 2 tygodnie na wyplacenie pieniedzy. to ze w salonie ktos nie wyslal pisma dalej to tylko wina salonu.
pisz reklamacje i tyle. wylewanie swoich zali na forum nic nie da. tak przynajmniej sie komus oberwie za niedopatrzenie.
nie rozumiem ludzi, ktorzy mysla, ze sa panami i wladcami, a gdy przychodzi co do czego to siedza cicho i nie interweniuja we wlasnej sprawie tylko pisza w internecie jaka to siec jest zla jakby to mialo pomoc.
a wystarczylo napisac/zadzwonic bezposrednio do dzialu platnosci.
co do braku mozliwosci wykonywania polaczen to strzelam w ciemno, ze przenosiles numer i stad te komplikacje.
swoja droga, podpisales umowe, wplaciles kaucje na roaming (czyli byles w sieci ponozej 3 miesiecy, choc da sie warunkowo przed tym terminem wlaczyc roaming na dzien, dwa - sprawdzone osobiscie), a pozniej chcesz jej zwrot? wyglada, ze roaming byl potrzebny tylko na jakis czas. nie taniej bylo kupic jakiegos prepaida?