umowy wg. nowego prawa telekomunikacyjnego sa rozliczane na zasadzie zwrotu przyzanych przez operatora ulg.
powiedzmy, ze wg. cennika cos kosztuje 50zl a operator daje Ci to za 30zl. przyznana ulga to 20zl miesiecznie. czyli jezeli zerwalbys np. umowe miesiac po jej podpisaniu to musialbys zwrocic operatorowi te 20zlx23 miesiace ktore pozostaly do konca umowy.
glownie dlatego slyszy sie co rusz inne kwoty. Z tego co mowil w wywiadach rzecznik UKE nowe PT wymaga w tej kwestii dokladonosci co do miesiaca (choc niektorzy mowia, ze moze byc tez co do dnia - jak jest do konca nie wiem).
tak wiec na kazda umowe bedziesz miec inna kwote za zerwanie umowy. nie ma juz tego co bylo kiedys, ze operator zrobil sobie kare umowna na poziomie 2000zl i w przedziale takim i takim kara to x procent z tych 2000zl.
najlepiej zadzwonic i zapytac sie na spokojnie, zapisac wszystko odnosnie kazdej umowy i policzyc czy sie oplaca.
Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchet