Mam pytanie, na które nie znalazłem odpowiedzi na forum (może nieumiejętnie szukałem, jeśli tak, proszę o link).
Sprawa toczy się o fakt aktywacji numeru u operatora biorcy po 3 dniach od planowanej daty przeniesienia - czyli 3 dni bez kontaktu na tym numerze. Dzwoniłem do UKE, pani stwierdziła, że bez dokumentów nie jest w stanie mi odpowiedzieć, jakie konsekwencje może ponieść operator i co ja, jako "poszkodowany" mogę w tej sprawie uzyskać jako rekompensatę (choć przy okazji dowiedziałem się, że samo przeniesienie powinno trwać max 3h, chyba, że klient zgodzi się na dłuższą przerwę, ja na pewno na 3 dni się nie godziłem

...) Z tego co się orientuję, za każdy dzień, w którym operator nie świadczył na rzecz abonenta usługi, klientowi przysługuje odszkodowanie w wysokości 1/30 miesięcznych wydatków za każdy dzień. Nie pamiętam, gdzie to widziałem, mógł to być jakiś regulamin świadczenia usług bądź cokolwiek innego, faktem jest też, że widziałem to wieki temu. Tyle, że przy przeniesieniu operator nie wie jakie te wydatki na tel będą i nie ma podstawy do określenia 1/30 tej kwoty. Przyjmuję również możliwość, że to co napisałem (1/30...) może być dawno nieaktualne albo też nie dotyczy użytkowników usługi prepaid...
Stąd dwa pytania:
1. Jakie sankcje za opieszałość może nałożyć UKE na operatora?
2. Czego ja, jako klient, mogę oczekiwać za naruszenie swoich interesów?
Z góry dzięki za zainteresowanie tematem.