Konczy mi się umowa z PLUSEM. Wiem, że obowiązuje 30 dniowy okres wypowiedzenia. Czy w związku z tym moge iść do salonu (w celu rozwiązanai umowy) 35 dni wcześniej i chcieć rozwiązania za 35 dni. W salonie twierdzą, że muszę przyjśc dokładnie na 30 dni wcześniej bo zostanie naliczona kara za rozwiazanie umowy.
U biegłym roku miałam podobną sytuację i udałam się do salonu na 31 dni wczesniej i nie chcieli przyjąć rozwiazania. JAk sie uparlam ( i zrobilam awanture ze nie bede jezdzic w kolo) to pani wypisala pismo...ale umowa zostala rozwiazana po 2 miesiacach.. bo jak mi pozniej wyjasniano spoznilam sie o jeden dzien. Okres rozliczeniwoy mialam od 17 do 16 a ja (na 31 dni wczesniej) przyszlam 17 bo nikt mnie o czyms takim nie poinfomowal, co wiecej pracownicy salonu twierdzili ze powinnam przyjsc 18.
Czy są na to jakieś przepisy i jak skutecznie rozwiazac umowe?
U biegłym roku miałam podobną sytuację i udałam się do salonu na 31 dni wczesniej i nie chcieli przyjąć rozwiazania. JAk sie uparlam ( i zrobilam awanture ze nie bede jezdzic w kolo) to pani wypisala pismo...ale umowa zostala rozwiazana po 2 miesiacach.. bo jak mi pozniej wyjasniano spoznilam sie o jeden dzien. Okres rozliczeniwoy mialam od 17 do 16 a ja (na 31 dni wczesniej) przyszlam 17 bo nikt mnie o czyms takim nie poinfomowal, co wiecej pracownicy salonu twierdzili ze powinnam przyjsc 18.
Czy są na to jakieś przepisy i jak skutecznie rozwiazac umowe?
