molibden pisze: ↑28 gru 2019, 14:47
Z drugiej strony to mając pesel i sfałszowany dowód można wziąć numer na słupa - na przykład na mnie.
I dlatego tak istotny jest nr dowodu osobistego. Zawsze jakimś punktem zaczepienia będzie jeśli był on zmyślony i niezgodny z prawdziwym, a na niekorzyść przemawiać będzie gdy nr był prawidłowy. Sprzedawca też powie wtedy, że osoba zgadzała się ze zdjęciem i jedyny dowód na obronę to ekspertyza grafologiczna lub wykazać, że było się tego dnia na drugim końcu świata.
babciagienia1p pisze: ↑28 gru 2019, 15:32
Jakiekolwiek kwerendy ze strony POS-u są, według mnie, niepotrzebne.
Oczywiście, jednak nie wiemy czy nie było podatności pozwalającej na sfałszowanie uprawnień lub ich obejście, na ingerencję w bazę danych i nieuprawniony do niej dostęp itd. Nic nie wiemy.
Kryniczanin pisze: ↑28 gru 2019, 15:38
Co do PESELu:
Niech ktoś powie jak go chronić
Po co chronić. To jak nazwa wskazuje, tylko nr ewidencyjny (nawet tak był podpisany w książeczkowym dowodzie osobistym). Dobry jest o tyle, że unikalny i jednoznacznie wskazuje na konkretną osobę. Wadą jest nie PESEL i jego dostępność, tylko stosowanie prawa, interpretowanie umów bez niepodważalnych dowodów ich prawdziwości itd.