Ok, wysłałem PW z krótkim opisem tej sprawy (na prawdę - krótkim, ale tak patrze jeszcze trochę i jakąś książkę można o tym napisać

)
Głównie chodzi mi o to, - telefon trafił na niezgodność towaru z umową. Przekroczono ten czas (14 dni kalendarzowych) dopiero chyba w 16 dniu trafił do serwisu. Serwis naprawił, powołując się na kontakt z producentem i wspólnie stwierdzili, że naprawiają - rozumiem , bo taniej. Dzwonię do producenta, mówią mi, że oni się do "Wymiany z tytułu niezgodności" nie mieszają, ich to nie obowiązuje - to sprzedawcę. A sprzedawca - Pani z Salonu Play nic mi nie zrobi z telefonem - czyt. nie wymieni go - bo "nie ma takiej mocy"
No ludzie!
Jutro telefon ma być, - super! W końcu! Po prawie miesiącu bez telefonu!
I teraz sie coraz bardziej zastanawiam, czy go odebrać
Prawo jest po mojej stronie - takie słowa powiedział mi Inspektor UoKiK.
Czekam na odpowiedż, Play4You2.
Pozdrawiam
PS. To jest tylko maluteńki kawałeczek tej uroczej historii, jest wiele smaczków o których nie chcę tu mówić, a może.. a może.. już po prostu nie mam siły.