domyślnie internet w Nju z rachunkiem działa tak, że:
1. Za każde rozpoczęte 100KB transferu naliczane są 2 grosze, co daje cennikowe 0,19zł/1MB i licząc dalej 19zł za 100MB.
Po osiągnięciu progu 19zł możesz korzystać dalej z netu aż do 1GB, po osiągnięciu progu 1GB prędkość netu spada chyba do 16kb/s (nie pamiętam), czyli wolniej niż jak w latach 90 ludzie korzystali z modemów telefonicznych

więc masz żółwi net no-limit, bez dodatkowych kosztów.
2. W przypadku pakietów transfer z nich jest rozliczany w pierwszej kolejności, a brak lejka powoduje, że po wykorzystaniu zakupionego pakietu/ów kolejny transfer będzie rozliczany zgodnie z cennikiem i limitem 19zł, czyli tak jak opisałem wyżej w pkt.1.
Przykład:
a) korzystając tylko z limitu 19zł i lejka to za 19zł masz do 1GB z pełną prędkością, potem transfer spada ale nic więcej nie płacisz, choćbyś korzystała z netu 24h. W praktyce mniejsza prędkość w zasadzie do niczego się nie nadaje ale jeśli przekroczysz transfer o 100MB to za łączne 1,1GB zapłacisz tyle samo, czyli 19zł.
b) korzystając tylko z 2 pakietów po 700MB, gdzie nie ma lejka to zapłacisz 2x7zł=14zł ale jeśli przekroczysz limit 1400MB o kolejne 100MB (razem 1500MB) to system automatycznie doliczy Tobie dodatkowe 19zł, zgodnie z zasadami z pkt. 1. Łączny koszt za transfer wyniesie 33zł (14+19).
Przy pakietach istotne jest aby ich nie przekroczyć, bo system billingowy nie aktualizuje danych na bieżąco i łatwo stracić rachubę ile już wykorzystaliśmy. Warto dodatkowo monitorować zużycie transferu za pomocą licznika w smartfonie.
Chyba, że masz pewność, że bez kontrolowania siebie i tak zużyjesz tylko ok. 1GB, choć w dwóch pakietach będzie do dyspozycji łącznie 1400MB.