Menu

[corner]

Nie sądzę, żeby któryś z tych "zawodowych konkursowiczów" brał w ten sposób udział w loterii. Bo w konkursie Ery po wydaniu tych kilkunastu czy kilkudziesięciu tysięcy złotych na wiadomości MIAŁ PEWNOŚĆ WYGRANEJ. A w Loterii Orange może równie dobrze wygrać ktoś, kto wysłał jeden los. I dlatego Loteria Orange jest bardziej sprawiedliwa.

Dla mnie naiwnością jest wysyłanie takich losów. To taka zabawa. A zawsze ktośtam wygra. I zawsze jednym ze zwycięzców jest operator .

[user_delete10]

A w Loterii Orange może równie dobrze wygrać ktoś, kto wysłał jeden los. I dlatego Loteria Orange jest bardziej sprawiedliwa.

A skąd masz takie info.?

Im więcej losów tym większe prawdopodobieństwo, że w losowaniu trafi się na tę samą osobę, ale 1 głos raz wysłany też się może przypadkiem zakręcić i wygrać.

[corner]

A czy ja niby coś innego napisałem?

[marcel84]

Mnie dziwi tylko jedno, dlaczego ludzie nie pisza tak o innych loteriach (totalizatora sportowego chociazby). Przeciez tam takze im wieksza liczba losow, tym wieksza szansa na wygranie.
Przeczytalem dokladnie regulamin teraz i wyglada w porzadku. Bo juz sam mialem watpliwosci.
Podoba mi sie przyznawanie sporej liczby punktow za uaktywnienie jakiejs uslugi.

[user_delete19]

Jeżu!
- loteria orange jest ok - jest typową loterią jak lotto, etc
- są inne "loterie" (jak ery) gdzie wygrana zalezy od uzbierania punktow i wtedy nie jest to juz loteria.

Proste, skladne, zamykajace temat?

[thonka]

Proste, skladne, zamykajace temat?

tu masz odpowiedz dlaczego nie jest to proste

Podoba mi sie przyznawanie sporej liczby punktow za uaktywnienie jakiejs uslugi.

czyli daj nam wiecej swojej kasy, a my damy Ci male 'fory'

[user_delete19]

je-żu, ale wydanie określonej sumy nie predysponuje do wygranej jednoznacznie. Wszystko jest zgodne z zasadami prawdpodobieństwa (im więcej losów, tym większa szansa). Ot, wyjątek jest taki że "cena" "kuponu" nie rośnie liniowo...

[matteo]

Nikt nie widział nikogo, kto wygrał, poza tym operator nie chwali się danymi. Skąd więc mamy pewność że nagroda w ogóle będzie komukolwiek wydana? Pewności żadnej. Powiem więcej: jestem pewny, że nagrody nikt nie otrzyma.

[user_delete19]

Nikt nie widział nikogo, kto wygrał, poza tym operator nie chwali się danymi. Skąd więc mamy pewność że nagroda w ogóle będzie komukolwiek wydana? Pewności żadnej. Powiem więcej: jestem pewny, że nagrody nikt nie otrzyma.

To już zakrawa na teorię spiskową
Odbijając piłeczkę - skąd masz pewność, że nagroda *nie* zostanie wydana? ;>

[matteo]

Nikt nie widział nikogo, kto wygrał, poza tym operator nie chwali się danymi. Skąd więc mamy pewność że nagroda w ogóle będzie komukolwiek wydana? Pewności żadnej. Powiem więcej: jestem pewny, że nagrody nikt nie otrzyma.

To już zakrawa na teorię spiskową
Odbijając piłeczkę - skąd masz pewność, że nagroda *nie* zostanie wydana? ;>

A znasz kogoś osobiście, komu została wydana taka duża nagroda?

[user_delete19]

Nie, ale nie znam też wszystkich osób w tym kraju.
Czy Ty znasz wszystkich? :>

[matteo]

Nie, ale nie znam też wszystkich osób w tym kraju.
Czy Ty znasz wszystkich? :>

"Siatka" znajomych zawsze jest na tyle duża, że jestem pewien iż wieść o wygranej BMW czy czegoś w podobnych widełkach cenowych by się szybko rozniosła. Zobacz jak inne, bzdurne wieści się szybko rozchodzą Nie mówię, że każda loteria jest oszustwem, bo pewnie tak nie jest (chociaż mogę się mylić), ale większość na pewno tak. Po co duża firma ma dawać komuś praktycznie za darmo BMW jeżeli może go nie dać? Kasa z SMSów i tak będzie i tak, więc po co obniżać sobie zysk? Tak samo z lotto. Zobacz, że dawniej pojawiały się publicznie osoby, które wygrywały w lotto. Teraz? Jakoś nie bardzo, mimo że przecież co chwilę masz kumulacje, których dawniej nie było. Zobacz, ile by było już milionerów gdyby faktycznie każdy wygrywał te grube miliony... A teraz losowań jest jeszcze więcej bo 3 razy w tygodniu. Znasz kogoś kto zgarnął "bańkę" w lotku? Ja jedynie znam jedną osobę, która wygrała 1200 zł w Szczęśliwym Numerku, ale 1200 zł to jesteś w stanie jeszcze wygrać. Sam rok temu wygrałem 500 zł w Citibanku przy płatności kartą kredytową, ale tam zasady były oczywiste i ciężko zrobić było przekręt: jeżeli kod autoryzacji zgadza się z numerem karty (2, 3, 4 lub 5 ostatnich cyfr), to wygrywasz. Mała szansa, żeby kody autoryzacji były dobierane tak, aby nikt nie wygrał - to jest już za duża sprawa, m. in. powiązana z ogromną VISĄ. Uf, wracając do tematu głównego: Daję 0,1% szans, że te beemki faktycznie pójdą do ludzi.

[user_delete19]

"Siatka" znajomych zawsze jest na tyle duża, że jestem pewien iż wieść o wygranej BMW czy czegoś w podobnych widełkach cenowych by się szybko rozniosła

Nawet zakładając "6 stopni oddalenia" to po 2-3 stopniu się nikomu nie będzie chciało przekazywać dalej.

Tak samo z lotto. Zobacz, że dawniej pojawiały się publicznie osoby, które wygrywały w lotto. Teraz? Jakoś nie bardzo, mimo że przecież co chwilę masz kumulacje, których dawniej nie było. Zobacz, ile by było już milionerów gdyby faktycznie każdy wygrywał te grube miliony...

Bo nie są kretynami? Jakbym wygrał w totka też bym starał się ukryć ten fakt najlepiej jak dam radę...

Niemniej szanse na wygranie w totku są mniejsze niż na zostanie zabitym przez spadający asteroid (gdzieś w radiu podali), więc to nie jest ażtakie dziwne ;D

Uf, wracając do tematu głównego: Daję 0,1% szans, że te beemki faktycznie pójdą do ludzi.

Uf, udowodnij mi, że nikt ich nie wygrał. Na razie spekulujesz i to na prawdę marnie...

[matteo]

"Siatka" znajomych zawsze jest na tyle duża, że jestem pewien iż wieść o wygranej BMW czy czegoś w podobnych widełkach cenowych by się szybko rozniosła

Nawet zakładając "6 stopni oddalenia" to po 2-3 stopniu się nikomu nie będzie chciało przekazywać dalej.

Tak samo z lotto. Zobacz, że dawniej pojawiały się publicznie osoby, które wygrywały w lotto. Teraz? Jakoś nie bardzo, mimo że przecież co chwilę masz kumulacje, których dawniej nie było. Zobacz, ile by było już milionerów gdyby faktycznie każdy wygrywał te grube miliony...

Bo nie są kretynami? Jakbym wygrał w totka też bym starał się ukryć ten fakt najlepiej jak dam radę...

Niemniej szanse na wygranie w totku są mniejsze niż na zostanie zabitym przez spadający asteroid (gdzieś w radiu podali), więc to nie jest ażtakie dziwne ;D

Uf, wracając do tematu głównego: Daję 0,1% szans, że te beemki faktycznie pójdą do ludzi.

Uf, udowodnij mi, że nikt ich nie wygrał. Na razie spekulujesz i to na prawdę marnie...

Widzę, że nie dojdziemy do porozumienia, gdyż ja nie mam rzeczowych dowodów, że ktoś nie wygrał, ale Ty również nie masz rzeczowych dowodów że ktoś wygrał.

Chyba, żeby zgodzić się z tym, że mój dowód, że ktoś (nikt?) nie wygrał jest sam w sobie dowodem na to, że nikt nie wygrał, ale chyba tak nie jest
Miłego dnia.

[user_delete19]

Eh, ale to Ty zakładasz że Orange to banda oszustów, i o ile ich cenniki nie zawsze można postrzegać jako "sprawiedliwe", wybitnie wątpliwe jest żeby łamali prawo w loteriach które musi zatwierdzić jeszcze bodajże mennica państwowa (czy siakiś inny urząd)

[matteo]

Eh, ale to Ty zakładasz że Orange to banda oszustów, i o ile ich cenniki nie zawsze można postrzegać jako "sprawiedliwe", wybitnie wątpliwe jest żeby łamali prawo w loteriach które musi zatwierdzić jeszcze bodajże mennica państwowa (czy siakiś inny urząd)

Nie wiem czy musi, ale jeżeli musi to nasuwa mi się pytanie...
Uważasz, że urzędy w Polsce nie są skorumpowane ?

[user_delete19]

<opadły mi wszystkie witki>

[matteo]

<opadły mi wszystkie witki>

[marcel84]

matteo: ale zobacz w internecie. Jest sporo wypowiedzi ludzi, ktorzy wygrali w tej loterii. Takze to nie niknie gdzies w tlumie, tylko faktycznie ludzie to wygrywaja.

[matteo]

matteo: ale zobacz w internecie. Jest sporo wypowiedzi ludzi, ktorzy wygrali w tej loterii. Takze to nie niknie gdzies w tlumie, tylko faktycznie ludzie to wygrywaja.

Ja byłem w zeszłym roku na wczasach i czytałem opinie o jednym hotelu. Były rewelacyjne. Będąc na miejscu, odliczałem dni, kiedy skończy się ten koszmar, brud, syf i nędza. Wycieczka tania nie była. Powiedz mi, kto zatem pisze te opinie?

Wiesz, tutaj może być podobnie. Nie mamy tak naprawdę pewności kto pisze te opinie i czy naprawdę wygrał... Nie mówię, że wszystkie loterie takie są, choć wg mnie duża większość, ale trzeba sobie zdać sprawę z tego, że to może być jeden wielki szwindel, który przecież nie wyjdzie na jaw.