Pan lub Pani w dziale reklamacji to komputer, który odpowiada każdemu po miesiącu ze względu na słabego procka itd tymi samymi pisemkami gotowcami 'Plus nie ponosi odpowiedzialności, za to i to..." - pewnie za wszystko.
Konsultanci wiedza tyle co konsument i są przydatni chyba tylko dla babci i dziadków,którzy są na prawdę zieloni.
Na początku maja br. zaczął się chrzanić internet i byłem okłamywany, aż do września, ze u nich wszystko w porządku i zwalali winę na mnie co do prawdopodobnie słabego sygnału.Dopiero gdy zdecydowali się naprawić nadajnik, konsultant wygadał się że to wina sieci 3G już od jakiegoś czasu i to już nie jest tajemnicą,bo masa ludzi z tej technologii korzysta - i uj z tym

Rachunki te same, reklamacje nie uwzględnione i jednym słowem masa nerwów, telefonów do konsultanta za 2zł od połączenia
Nie wspomnę już o podkradaniu danych z transferu.Co miesiąc gdzieś około 300MB-1GB przepada.