maciek764 pisze:dlatego spoczywa na nim odpowiedzialność jeżeli złożymy reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową.
dokladnie.
wiekszosc osob nie rozroznia dwoch sciezek reklamacyjnych:
Ustawowa - wymieniona w Ustawie O Szczegolnych Warunkach Sprzedazy Konsumenckiej, gdzie jest zawarta m.in. slawna "niezgodnosc towaru z umowa". w mysl tej ustawy za ew. usterki wydanego towaru odpowiada przez dwa lata sprzedawca. w ustawie jest uregulowany szereg terminow w jakich towar ma byc naprawiony itp. polecam zapoznac sie. nie jest to ciezkie w czytaniu, dlugie tez nie, a przydaje sie w zyciu.
Gwarancyjna - jest to dowolne (nie ma obowiazku swiadczenia nieodplatnej gwarancji, nie ma minimalnego oraz maksymalnego czasu gwarancji ani jej warunkow, terminow napraw itp. - wszystko ustala sobie gwarant) swiadczenie producenta/importera towaru (gwaranta). w ramach tej gwarancji, gwarant zapewnia, ze towar w czasie jej trwania bedzie wolny od wad i ew. naprawi wadliwy sprzet.
korzystajac ze sciezki gwarancyjnej sprzedawca w zdecydowanej wiekszosci przypadkow nie ma nic do gadania (no chyba, ze sprzedawca jest jednoczesnie importerem/producentem np. ciuchy, sklep firmowy ze sprzetem elektronicznym itp.) i to na barkach gwaranta pozostaje "problem" naprawy.
naprosciej zobrazowac to na przykladzie nokii. jest sobie nokia poland, ktora odpowiada za sprzedaz telefonow tej marki w Polsce. dostarczyli oni model X do twojego operatora, u ktorego kupujesz ich telefon za 100zl (umowa kupna-sprzedazy jak w kazdym sklepie, to problem operatora, ze sprzedal go po tak niskiej cenie), a ktory staje sie wtedy twoja wlasnoscia. jednoczesnie zawierasz druga umowe - o swiadczenie uslug telekomunikacyjnych, gdzie m.in. masz zapis o odszkodowaniu m.in. za telefon, gdy zbyt wczesnie uciekniesz od operatora. telefon jednak mimo wszystko jest twoja wlasnoscia.
twoja wymarzona nokia X sie psuje:
korzystajac z gwarancji mozesz wyslac telefon do centralnego serwisu, zaniesc go do serwisu w najblizszym miescie lub ew. zaniesc do sprzedawcy, ktory jest tylko posrednikiem i tak go wysle do serwisu na koszt producenta (czyli nokii poland). nie ma w gwarancji czasu naprawy wiec telefon moga Ci trzymac nawet miesiac czy dwa.
korzystajac z "niezgodnosci towaru z umowa" idziesz do sprzedawcy i to on zobowiazany jest naprawic sprzet i wydac go wolnego od wad, a jezeli nie bedzie to mozliwe to np. obnizyc cene z tych 100zl do np. 1zl.
na ustosunkowanie sie do reklamacji maja 14 dni i jezeli ja uznaja to telefon powinien byc naprawiony. ew. nie zmieszczenie sie w tym terminie skutkuje automatycznym uznaniem twojej reklamacji.
sprzedawcy czesto z marszu wysylaja telefony na gwarancje, bo "niezgodnosc z umowa" jest dla nich bardziej niekorzystna (trzeba pilnowac terminow) i kosztowna w przypadku ew. usterki, a juz kompletnie nieoplacalna, gdy nie zmieszcza sie w terminie, nie naprawia sprzetu, a Ty w zamian zadasz np. obnizenia ceny o 50% lub wymiany sprzetu na nowy.
podsumowujac - "niezgodnosc" chroni konsumenta i jest dla niego bardzo wygodna, to on decyduje o tym w jaki sposob ma byc "zalatwiona" usterka, a za sprzet odpowiada sprzedawca (a jak on to rozwiaze sobie z producentem/importerem Ciebie nie interesuje), w gwarancji wszystko od poczatku do konca ustala gwarant, a konsument nie ma w tym wypadku nic do gadania. sprzedawca najczesciej jest w tym wypadku tylko posrednikiem miedzy producentem/serwisem producenta, a konsumentem.