Menu

[Remington]

W innym wątku wspomniałem nieistniejący już portal telefon.pl. Pisywał na nim aktywny też w usenecie Waldek Godel. Z ciekawości wpisałem jego imię i nazwisko do Google i okazuje się, że obecnie niczym Don Kichot walczy on ze spamem - co prawda mailowym, ale mechanizmy tego o czym tu piszemy są podobne, opisywałem je już w tym wątku. Zainteresowanym polecam wyszukanie jego nazwiska w internecie.

[Remington]

Istotna zmiana: Ustawa z dnia 12 lipca 2024 r. Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo komunikacji elektronicznej w art. 26 znosi art. 10 i 24 Ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2020 r. poz. 344).

Odtąd zatem tylko RODO i PKE będą regulować kwestie spamu i dozwolonych działań marketingowych.

[Anonim17PL]

tymczasem nasi znajomi jednym kliknięciem bezmyślnie oddają nasze numery spamerom i jeszcze się przy tym cieszą.

Zazwyczaj, kiedy czytam artykuły o "natrętnych telemarketerach" to zawsze zastanawiam się, dlaczego ja nie mam takich problemów.

Ale po chwili mi się przypomina, że nie wyrażałem nigdzie żadnych zgód marketingowych, w umowie z OP, w umowie z bankiem, podczas rejestracji na różnych stronach, podczas zamówień
Zawsze tego pilnowałem, co by czegoś za dużo nie zaznaczyć. Przycisku do zaznaczania wszystkiego nie potrafiłem używać.

Trzeba pamiętać, że numery do spamerów mogą też trafiać z wycieków baz danych.
Na szczęście mamy dyrektywę, która obliguje do informowania poszkodowanych i wiemy z skąd wyciekło nam, ale i tak wyciekniętego numeru nie da się "odcieknąć"

Ja tylko mam poradę, chodzi o zakupy nieinternetowe. Lepszy sklep/usługa z formularzem z informacjami o zgodach, niż jakiś lokalny piździec co sprzedaje numery.
Przykład: realizowałem receptę na okulary w małym miejskim salonie. (mała miejscowa firma) Po kilku dniach miałem kilka numerów spamu, na dość świeżym numerze. Numer podawałem tylko do kontaktu, i tylko na dokumencie sprzedaży.
Jeżeli ktoś ma pytania to szkła wyszły dość dobrze, ale oprawki 400zł i zardzewiały po pół roku.

Inny salon, jedna z znanych firm krajowych. Realizowałem kolejną receptę, dostałem druk z wyceną usługi, wypełnionymi danymi, oraz zaznaczonymi zgodami.
Widząc zaznaczone zgody marketingowe, dokumentu nie podpisałem. Ładnie poinformowałem z uśmiechem kobietę - sprzedawcę o nie wyrażeniu zgody, grzecznie wydrukowali mi to co prosiłem

Tak, czy siak. Po uwzględnieniu takich wpadek dostaję spam o częstości 1 (słownie: jeden) numer na ok. 3 miesiące (a czasami pół roku musze czekać na kolejny).
Zazwyczaj nie zdążę odebrać, bo dzwonią w najmniej wolnym czasie.

[baton]

Czy istnieje sposób aby wycyckać
żerowanie na naszej naiwności
i sprzedawaniu naszych danych?

W Nju na kartę otrzymujemy setki
Gigabajty co miesiąc za zgodą marketing.
Czy można ją włączyć a potem wyłączyć?

Na czym polega handel naszym nr tel.?
Dzwoni potem Fotowoltaika? Garnki?
Czy da się otrzymać te Gigabajty oraz
potem cofnąć zgody jakąś metodą?

Ustawa chroni nasz PESEL i można go
zastrzec. Numeru tel. nie da się zastrzec
a jego wyciek naraża nas na przykrości.
Czy warto sprzedać się za zgody mark.?

[koszalineo941268]

Zgody można włączyć a potem wyłączyć. Bonus zostaje.

Handel danymi polega na odpłatnym udostępnieniu innemu podmiotowi określonego zestawu danych w celach marketingowych. Oczywiście inwestycja musi się zwrócić: daje pozyskują firmy sprzedażowe, windykacyjne, telekomunikacyjne czy np. badawcze. Tworzą z nich raporty, wykresy w excelu, modelują typy klientów, tworzą kampanie - zależy od zakresu danych. Sam nr tel. mało mówi, się już nr tel w powiązaniu z imieniem, nazwiskiem, płcią, wiekiem, miejsce zamieszkania itp. to już bardzo cenne dane.

Nr tel też podlegają handlowi, jak kupisz w kiosku kartę SIM, to duża szansa, że na już przebieg i wyrażone liczbę zgody marketingowe, przez które to ty będziesz "cierpieć" i ciężko będzie wszystkie po kolei odwołać.

Dlatego warto mieć kilka kart SIM - główną, tylko dla banku, urzędów i znajomych, do tego żadnych zgód. I karta SIM śmieciowa dla innych np. Ogłoszeń na olx

[Remington]

Na czym polega handel naszym nr tel.?
Dzwoni potem Fotowoltaika? Garnki?
Czy da się otrzymać te Gigabajty oraz
potem cofnąć zgody jakąś metodą

Dostałeś odpowiedź, na czym polega handel danymi. Ale pierw czytaj treść zgody jakiej udzielasz - jeżeli nie obejmuje ona przekazywania danych dalej, to bez obaw nie będzie handlu, a jej wycofanie zakończy otrzymanie reklam.

Ale jest też handel nielegalny. Nie ma co szerzyć teorii spiskowych, że korporacje odsprzedają nielegalnie nasze numery, ale… ich podwykonawców trudno być pewnym.

Zajrzyj do RODO oraz do PKE - one chronią nas przed spamem.

Ta dyskusja zostanie przeniesiona do wątku viewtopic.php?f=3&t=89068 - tam znajdziesz dużo więcej na ten temat.

[baton]

Kod: Zaznacz cały

"Zgody można włączyć a potem wyłączyć. Bonus zostaje."

Czy to oznacza, że w NJU na kartę aby otrzymać Gigabajty trzeba co miesiąc włączać i wyłączać zgody, czy raz zgodzić sie a następnie wyłączyć i gigabajty będą dostarczane przez rok co miesiąc?

[koszalineo941268]

Wystarczy przeczytać regulamin. Bonus za zgody jest jednorazowy na danym numerze.

[prezeswk]

Pozwólcie, że wtrącę 3 grosze. Ja bym na to wyrażanie zgód marketingowych w Orange uważał. Z praktyki: w kwietniu 2025 przeniosłem do OFnK numer, nie ukrywam, żeby załapać się na rok ważności konta i 1TB neta. Wysłanie smsa ze zgodą na marketing z tego numeru (po jego przeniesieniu), Orange odebrało jako wyrażenie zgody na marketing na każdym moim numerze na koncie. To nie działa u nich tak, że wyrażam zgodę na marketing na dany numer, od razu wszystkie numery z konta dostają bonusy i w konsekwencji zalew spamem - głównie promocje ofert ich sklepu i całego spektrum usług. Niestety, mimo odwołania zgód w MO, smsy ze spamem od Orange przychodziły dalej. Orange potwierdzał brak zgód i kierował sprawę do techniki celem wyjaśnienia i założenia dodatkowych blokad. Po 3 miesiącach jest ciut lepiej, ale i tak w odstępie kilku dni jakiś spam (którego nadawcą jest Orange) wpada na moje numery. Najnowsza interpretacja konsultantów jest taka, że są to smsy informacyjne, a nie reklamowe. Ale czy sms o treści "Sprawdź wytrzymały i funkcjonalny plecak kabinowy (...) oraz powerbank..." i dalej link do strony www.orange.pl można uznać za informacyjny? No chyba nie.

[KC-KARLOS]

prezeswk: więcej informacji ws. RODO dla klientów na kartę: https://www.orange.pl/ocp-http/PL/Binar ... 624960.pdf
W dokumencie jest mail do kontaktu w sprawie przetwarzania danych osobowych, również w celach marketingowych.

[prezeswk]

KC-KARLOS: dzięki. Wyraźny mój sprzeciw został zgłoszony podczas reklamacji. Co więcej, Orange uznało reklamację, potwierdziło brak zgód, wykonało zadośćuczynienie. Jednak tu chodzi o skuteczne wyłączenie spamu smsowego od Orange, co na ten moment jeszcze nie nastąpiło. Najgorsze, że wysyłka dotyczy kilku nr na koncie, a nie tego jednego, przeniesionego, jako backupowy net na przysłowiową działkę. Jeśli nie pomoże, poleci pismo do ich IODO, Dzięki raz jeszcze za linki.
.

[prezeswk]

prezeswk: więcej informacji ws. RODO dla klientów na kartę: https://www.orange.pl/ocp-http/PL/Binar ... 624960.pdf
W dokumencie jest mail do kontaktu w sprawie przetwarzania danych osobowych, również w celach marketingowych.

Aktualizacja tematu: O ile traktować tę informację uzyskaną od konsultanta Orange poważnie, to dowiedziałem się dziś, niejako przypadkiem, że u mnie zgoda na przesyłanie przez Orange Polska S.A. informacji handlowych środkami komunikacji elektronicznej w wewnętrznych systemach Orange jest jako wyrażona mimo tego co pokazują zgody na Mój Orange. Czyli mamy w Orange dwa poziomy zgód na marketing. Poziom, który widzi klient i może sobie te zgody modyfikować i wewnętrzne systemy, gdzie jak się wpadnie, to łatwo nie da się z nich wydostać. Oczywiście wcześniejsze zgłoszenia i odpowiedzi na nie, nic nie wspominały o tej sytuacji z wewnętrznymi systemami Orange. Dlatego piszę o tym i przestrzegam przed wyrażaniem zgód na marketing od Orange, bo nie dość, że wyplątać się z tego nie jest prosto, to jeszcze wyrażamy zgody na wszystkie numery, jakie mamy pod danym peselem zarejestrowane.

[koszalineo941268]

Bo po stronie użytkownika jest tylko mechanizm zlecenia zmiany. Wszystkie zlecenia są potem dopiero zbierane w paczki i zbiorczo raz na jakiś czas wrzucane do systemu na bęben.

[IC_Current]

@prezeswk.
Ja miałem z nimi przeboje, że połączyli mój numer telefonu z danymi innej firmy. Potem przychodziły mi informacje o fakturach itd odnośnie tej firmy.
Trzy razy rozmowy i żądania, żeby naprawili błąd. Kilka miesięcy olewactwa. W końcu poszła sprawa do UODO. Podziałało. Za kilka dni wiadomość z Orange, że usunęli błędy. Potem jeszcze do UODO uzupełnienie inromacji, typu daty kontaktu, treść wiadomości itd. Sprawa umarła, by ... po roku otrzymać pismo z UODO, że zakończono postępowanie i nałożono na Orange kary a mi jako stronie przysługuje informacja o wyniku i jakieś tam pouczenia co kogo dalej zrobić.
Proponowałbym się więc nie bawić w dziwne gadki z konsultantami, tylko od razu napisać do UODO. Koniecznie podać im daty rozmów z konsultantami oraz treść otrzymanych SMS. Odsłuchają sobie i będą podejmowali decyzje, a w Twojej sprawie Orange przestanie głupa rżnąć.