Witajcie
Nie dalej jak wczoraj pisałem do Was w sprawie dobrej alternatywy dla orange flex bo ludzie mi narzekają, że kiepsko mnie słychać i dzisiaj rozpocząłem przenoszenie do wikingów ale tak mnie naszło czy to nie są celowe zagrywki operatorów, już tłumaczę w czy rzecz:
We flexie byłem (no jeszcze jestem) od chyba 5 lat i nie było problemów, ludzie nie narzekali na jakość połączeń, ja nie narzekałem na jakość połączeń, wszyscy zadowoleni. Problem mam natomiast od momentu zakupu obecnego smartfona - konkretnie OnePlus 13R i szczerze mówiąc na początku myślałem, że to może być wina telefonu ale po włożeniu karty play z testowym numerem jakość połączeń jest jak żyleta a ponieważ telefon został zakupiony w salonie play (po prostu potrzebowałem numeru telefonu na dłuższy okres + faktury na firmę więc poszedłem do playa, podpisałem nową umowę abonamentową z OnePlus i kartę z numerem z play używam w innym urządzeniu a do OnePlusa włożyłem flexa) podsumowując zastanawiam się czy przypadkiem nie jest tak, że telefon zakupiony w play mimo braku simlocka ma w samym firmware operatora jakieś ustawienia, które mogą sprawiać, że działa on lepiej z kartami play niż innych operatorów?