• Wszystko, co dotyczy ofert Internetu mobilnego w Polsce (nie za granicą ani w roamingu!).
Wszystko, co dotyczy ofert Internetu mobilnego w Polsce (nie za granicą ani w roamingu!).
 #839872  autor: wkecik
 12 gru 2015, 12:14
Witam. Od roku posiadam Orange LTE z routerem Huawei użytkowany jako internet domowy przez WiFi. Są w domu 3 osoby posiadające laptopy i telefony. Na początku 30 GB wystarczało bez problemu na normalne i swobodne użytkowanie. W połowie roku, w połowie miesiąca transfer nagle zwolnił, tak że nie dało się praktycznie używać. Zadzwoniłem na infolinię i powiedzieli, że przekroczyłem limit. Zwaliło mnie niemal z nóg, bo wiedziałem, że to niemożliwe. Jakoś się pozbierałem i pytam faceta, kiedy i ile konkretnie. Zawiesił rozmowę i po paru minutach odzywa się i mówi, że 30 poprzedniego miesiąca o godzinie 9:10 wykorzystałem 14 GB. Mówię mu, że o tej porze nie było nikogo w domu, bo byliśmy w pracy. On na to, że o tej godzinie transfer się zakończył, a rozpocząć się mógł dużo wcześniej, tylko że on nie ma dostępu do informacji kiedy konkretnie, i że jeżeli to nie domownicy zużyli, to pewnie ktoś się włamał do sieci i zużył. Na routerze nie mogłem porównać, bo zeruje się samoczynnie pierwszego dnia miesiąca, a okres rozliczeniowy kończy się 25, więc tego okresu już nie uwzględnił. Prawie uwierzyłem, że ktoś się włamał do sieci, bo zostawiłem oryginalne cyfrowe hasło. Teraz jednak hasło zmieniłem na bardzo mocne, zainstalowałem na telefonie aplikację do routera i kontrolowałem kiedy tylko moglem (w dzień i w nocy) kto wchodzi do sieci i jakie jest zużycie danych na bieżąco. Założyłem sobie też konto w tzw "strefie klienta", gdzie teoretycznie można kontrolować zużycie na bieżąco online. Tutaj też codziennie zaglądałem. Dane były początkowo bardzo nieaktualne, czasem nawet sprzed 2 tygodni, ale wyczaiłem, że po zresetowaniu (wylogowaniu i zalogowaniu) modemu/routera się aktualizują. Potem coś poprawili i aktualizowały się już bez resetowania.

Przez kilka miesięcy było wszystko OK. Zużycie w systemie operatora zgadzało się idealnie ze wskazaniami routera. Jednak życie nie jest tak piękne. W minioną sobotę sprawdziłem rano przez wyjściem do roboty. Wszystko jest dobrze, zużycie na przyzwoitym poziomie. Wracam z roboty, od niechcenia zaglądam w "strefę klienta" i poderwało mnie na równe nogi. Tego dnia o godzinie powiedzmy 9:09 jak byk stoi prawie 14 GB zużycia. Poprzednia pozycja parę minut wcześniej kilkadziesiąt mega, a następna również ze 20 minut później też parę mega. Patrzę na wskazania routera, w ogóle nie zarejestrował takiego transferu, może kilkaset mega, zgodnie ze średnią. Mówię sobie "no to mam was cwaniaczki". Dzwonię na infolinię i pytam o moje aktualne zużycie limitu. Znowu to samo. Koleżka zawiesza rozmowę, po paru minutach odzywa się i potwierdza to, co już wiem. Pytam go kiedy konkretnie miał miejsce ten kolosalny transfer (w jakim przedziale czasowym). Tym razem dowiaduję się dla odmiany, że transfer zaczął się o tej 9:09 (godzina z wykazu), a kiedy się skończył to on już nie ma dostępu do takich danych (czyli odwrotnie niż poprzednim razem). Pytam dalej, co oznaczają pozycje obok, bo na logikę powinno być tak, że transfer rozpoczął się powiedzmy o godzinie 9:09 a zakończył o godzinie wskazanej w następnej pozycji na wykazie, czyli 20 minut później lub rozpoczął się o godzinie wskazanej przez poprzednią niż kwestionowana pozycję w wykazie, a o niej właśnie się zakończył. Konsultant "wyprowadził mnie z błędu". Oznajmił uczonym tonem, że każda pozycja w wykazie oznacza rozpoczęcie transmisji przez kolejne urządzenie w sieci, kolejny komputer lub telefon w sieci, a godzina zakończenia nie jest znana. Złożyłem reklamację i czekam. Mają 2 tygodnie na rozpatrzenie, a ja nie mam już limitu i mogę zapomnieć o internecie na święta, przecież nie dokupię dodatkowych pakietów, które mi proponują, po 10 zł za 512 MB.

Pytanie moje jest takie: czy ktoś się zetknął z podobną sytuacją? Może ktoś wie jaka jest zasada rozliczania transferu w LTE Orange o jak to się ma do opisywanych pozycji na wykazie.

Pozdrawiam.
 #839880  autor: cyanoone
 12 gru 2015, 13:19
Kup sobie sim Orange free , doładuj za 30 zł to dostaniesz 6 GB. Kasa zostanie na koncie. Ewentualnie Playa i pakiet 10 GB - 10 zł (promocja do końca roku).

Plus-->Play (2015) -->Plus (2018)
Klucz-->Orange-->Lajt (2017)
 #840597  autor: jopel5
 15 gru 2015, 21:12
cyanoone pisze:Kup sobie sim Orange free , doładuj za 30 zł to dostaniesz 6 GB. Kasa zostanie na koncie. Ewentualnie Playa i pakiet 10 GB - 10 zł (promocja do końca roku).
A jakim kodem przedłużyć ważność tego internetu na rok ? z tego co słyszałem jest taka możliwość czyli kupuje karte za 30 i mam kase i ten 6 gb a te 30 mogę przeznaczyc na dodatkowe pakiety ? :?:
 #840779  autor: cyanoone
 16 gru 2015, 19:05
Kupujesz starter, jeżeli taryfa jest inna niż Free to zmień na Free. Doładowujesz za np. 30 zł, dostajesz 6 GB. Dalej wysyłasz sms START na 8002. Konto i pakiet wydłuży się na rok.

Plus-->Play (2015) -->Plus (2018)
Klucz-->Orange-->Lajt (2017)
 #841123  autor: torawa
 18 gru 2015, 15:05
wkecik pisze:czy ktoś się zetknął z podobną sytuacją?
Pewnie, że tak, testuję wszystkich operatorów i takie są uroki korzystania z routera (wyłączaj go na noc, przynajmniej czasami).

W sporadycznych przypadkach to może być błąd systemowy, ale w ogromnej większości to prawdziwe zużycie, które wpada na początek sesji, a jeśli sesja trwa wiele dni to można o 9:09 zużyć i 100 GB (gdy realnie to jest suma z tych wielu dni). Bawiąc się w niewyłączanie routera trzymałem sesję nawet tydzień, z pewnością da się pobić miesiąc i więcej (kiedyś mi nie zerwało żadnej sesji ze 2 miesiące, ale sam je zrywałem wyłączając router).

PS. do wypowiedzi wyżej to korzystniej jest doładować za 100 zł (36 GB) i "start" lepiej robić przed doładowaniem (zgodnie z wymogami regulaminu).
 #841330  autor: Vieslav
 20 gru 2015, 13:45
Załóż sobie normalny internet stacjonarny i będzie po problemie. Dzisiaj ceny są tak śmieszne, że używanie mobilnego z limitem w domu to nieporozumienie.
Wracając do tematu. Ja wiem, gdzie się podziały twoje gigabajty. Odpowiedź brzmi: aktualizacje. Masz podłączone kilka urządzeń, nie wiesz, które w danym momencie co ściąga. Gdzie aktualizuje się Windows, gdzie antywirus ściąga sobie nowe definicje wirusów, albo który android ciągnie aktualizacje. Albo ktoś z domowników odkrył opcję HD w youtube, kilka filmików i po limicie. Jeśli jesteś w zasięgu LTE albo H+ DC to spokojnie da się wyciągnąć kilkanaście gb w krótkim czasie. Dla przykładu napiszę ci jeszcze, że 15-minutowa rozmowa wideo przez skype pożarła mi 1,5 gb.
 #842955  autor: wkecik
 31 gru 2015, 09:05
torawa pisze:W sporadycznych przypadkach to może być błąd systemowy, ale w ogromnej większości to prawdziwe zużycie, które wpada na początek sesji, a jeśli sesja trwa wiele dni to można o 9:09 zużyć i 100 GB (gdy realnie to jest suma z tych wielu dni).
Prawdziwe zużycie? To jakim cudem mój router tego nie zarejestrował? Gdyby zarejestrował, to nie byłoby tematu.

Twierdzisz, że 9:09 to początek sesji. Zgodnie z tą logiką, kwestionowana sesja rozpoczęła się 5 grudnia o godzinie 9:09. Zauważyłem to "zużycie" tego samego dnia ok 17:00. Zadzwoniłem od razu do operatora i też powiedzieli, że to godzina rozpoczęcia sesji, ale rzekomo nie mieli dostępu do informacji jaka była godzina zakończenia. Sesja jednak musiała już w tym momencie być zakończona, bo skąd wiedzieli ile było transferu? Poza tym dokładnie identyczne dane są na zestawieniu dołączonym do faktury otrzymanej przedwczoraj. Gdyby sesja nadal trwała, to transfer musiały się zwiększać i dane te musiałyby się różnić. Kiedy poprzednim razem miałem podobną sytuację w lipcu, to twierdzili, że na wykazie jest godzina zakończenia. Więc jaka jest prawda?

Wczoraj otrzymałem od ORANGE pismo, w którym przyznają się do błędnego naliczenia transferu !!! Sprawdzajcie swoje zużycie, bo i Wam mogą coś "dołożyć", ale zawsze możecie wtedy dokupić dodatkowe pakiety po 10 zł na 512 MB :D .

Vieslav pisze:Załóż sobie normalny internet stacjonarny i będzie po problemie.
.

Nie mam takiej możliwości. Mieszkam w domku, gdzie nie dociera żadna sieć internetu stacjonarnego, kablówka, itp. Neostrada idzie zbyt wolno z uwagi na słabą jakość łącza telefonicznego.
Vieslav pisze:.... używanie mobilnego z limitem w domu to nieporozumienie
.

Zmieniłem taryfę na "LTE dla domu". Płacę więcej, ale nie ma limitu.
 #843029  autor: Niezgodna7
 31 gru 2015, 18:10
,,Wczoraj otrzymałem od ORANGE pismo, w którym przyznają się do błędnego naliczenia transferu !!!"
hehe... to mi się podoba - przyznali się (prawie) bez bicia
:- )

Ewidentnie nie wypiję herbatki z administracją Telepolis
 #843032  autor: Kryniczanin
 31 gru 2015, 18:23
Prawdziwe zużycie? To jakim cudem mój router tego nie zarejestrował? Gdyby zarejestrował, to nie byłoby tematu.
Polecam Windows 7 modem Huawei i jedną wersję softu gdy łącząc się przez Windowsa apka modemu nie zlicza tego połączenia.