Witam
Mam taką sprawę w dniu wczorajszym mój wujek emeryt (nie w pełni świadomy tego co robi) poszedł rozwiązać umowę na telefon do orange. Umowę przedłużył zamiast rozwiązać i pani zaproponowała mu internet mobilny bez urządzenia na 24 miesiące. Podczas rozmowy powiedziała ze za 10GB będzie płacił 9,99 miesięcznie do końca umowy a z racji tego że ma jeszcze 4 inne umowy z orange dostanie rabat w wysokości 25 zl na orange open. Wujek to podpisal chociaz nie przeczytał. Pozniej kobieta ta sporządzała notatki z ktorych wynika ze opłata za internet od 1-6 miesiąca będzie wynosiła 13zł potem 23. Ja sprawdziłam w orange online i jest 29 zł, tak samo jak na umowie drobnym druczkiem. Z tego co widze warunki sa bardzo niekorzystne w porównaniu do tego co jest prezentowane na stronie. Poza tym orange open rabat spadłnagle do 20 zł. Nikt takze nie wytłumaczył wujkowi ze nie majac urzadzenia nie bedzie mogl skorzystac z internetu. Jak mowie to starsza schorowana osoba ktora nie ogarnia wszystkiego co sie do niej mowi i slepo ufa ze nikt jej nie szuka, a jak widac operator jest nastawiony tylko na zysk. Czy istnieje mozliwosc rozwiazania umowy ktora zostala podpisana w lokalu ze wzgledu na wprowadzenie w blad? LUb ewentualnie zamiany na umowe z urzadzeniem na takich samych warunkach. Jak juz mowilam wujek ma 4 inne umowy wcisniete przez orange za ktore placi kupe kasy, niestety nie jest ubezwlasnowolniowy a my nie mozemy go pilnowac non stop 24h na dobe zeby nic nie podpisywal.
Zgóry dzieki za pomoc ja bede jeszcze probowala cos zdzialac u rzecznika praw konsumenta.
Mam taką sprawę w dniu wczorajszym mój wujek emeryt (nie w pełni świadomy tego co robi) poszedł rozwiązać umowę na telefon do orange. Umowę przedłużył zamiast rozwiązać i pani zaproponowała mu internet mobilny bez urządzenia na 24 miesiące. Podczas rozmowy powiedziała ze za 10GB będzie płacił 9,99 miesięcznie do końca umowy a z racji tego że ma jeszcze 4 inne umowy z orange dostanie rabat w wysokości 25 zl na orange open. Wujek to podpisal chociaz nie przeczytał. Pozniej kobieta ta sporządzała notatki z ktorych wynika ze opłata za internet od 1-6 miesiąca będzie wynosiła 13zł potem 23. Ja sprawdziłam w orange online i jest 29 zł, tak samo jak na umowie drobnym druczkiem. Z tego co widze warunki sa bardzo niekorzystne w porównaniu do tego co jest prezentowane na stronie. Poza tym orange open rabat spadłnagle do 20 zł. Nikt takze nie wytłumaczył wujkowi ze nie majac urzadzenia nie bedzie mogl skorzystac z internetu. Jak mowie to starsza schorowana osoba ktora nie ogarnia wszystkiego co sie do niej mowi i slepo ufa ze nikt jej nie szuka, a jak widac operator jest nastawiony tylko na zysk. Czy istnieje mozliwosc rozwiazania umowy ktora zostala podpisana w lokalu ze wzgledu na wprowadzenie w blad? LUb ewentualnie zamiany na umowe z urzadzeniem na takich samych warunkach. Jak juz mowilam wujek ma 4 inne umowy wcisniete przez orange za ktore placi kupe kasy, niestety nie jest ubezwlasnowolniowy a my nie mozemy go pilnowac non stop 24h na dobe zeby nic nie podpisywal.
Zgóry dzieki za pomoc ja bede jeszcze probowala cos zdzialac u rzecznika praw konsumenta.