• Wszystko, co dotyczy ofert Internetu mobilnego w Polsce (nie za granicą ani w roamingu!).
Wszystko, co dotyczy ofert Internetu mobilnego w Polsce (nie za granicą ani w roamingu!).
 #819785  autor: nav
 28 sie 2015, 12:05
Witam

Mam taką sprawę w dniu wczorajszym mój wujek emeryt (nie w pełni świadomy tego co robi) poszedł rozwiązać umowę na telefon do orange. Umowę przedłużył zamiast rozwiązać i pani zaproponowała mu internet mobilny bez urządzenia na 24 miesiące. Podczas rozmowy powiedziała ze za 10GB będzie płacił 9,99 miesięcznie do końca umowy a z racji tego że ma jeszcze 4 inne umowy z orange dostanie rabat w wysokości 25 zl na orange open. Wujek to podpisal chociaz nie przeczytał. Pozniej kobieta ta sporządzała notatki z ktorych wynika ze opłata za internet od 1-6 miesiąca będzie wynosiła 13zł potem 23. Ja sprawdziłam w orange online i jest 29 zł, tak samo jak na umowie drobnym druczkiem. Z tego co widze warunki sa bardzo niekorzystne w porównaniu do tego co jest prezentowane na stronie. Poza tym orange open rabat spadłnagle do 20 zł. Nikt takze nie wytłumaczył wujkowi ze nie majac urzadzenia nie bedzie mogl skorzystac z internetu. Jak mowie to starsza schorowana osoba ktora nie ogarnia wszystkiego co sie do niej mowi i slepo ufa ze nikt jej nie szuka, a jak widac operator jest nastawiony tylko na zysk. Czy istnieje mozliwosc rozwiazania umowy ktora zostala podpisana w lokalu ze wzgledu na wprowadzenie w blad? LUb ewentualnie zamiany na umowe z urzadzeniem na takich samych warunkach. Jak juz mowilam wujek ma 4 inne umowy wcisniete przez orange za ktore placi kupe kasy, niestety nie jest ubezwlasnowolniowy a my nie mozemy go pilnowac non stop 24h na dobe zeby nic nie podpisywal.
Zgóry dzieki za pomoc ja bede jeszcze probowala cos zdzialac u rzecznika praw konsumenta.
 #819794  autor: kamil1221
 28 sie 2015, 12:30
Sprawa raczej przegrana w 85%. Nie ma możliwości odstąpienia od umowy bez dobrej woli konsultanta w salonie sprzedaży.

Jedynie zostaje przejść się do salonu i spytać konsultanta krok po kroku ile realnie będzie płacić za wszystko.
 #819799  autor: nav
 28 sie 2015, 12:37
ha zostaje zawsze to 15% ;) ale z moralnego punktu widzenia to naciaganie starszej osoby ktora i tak juz placi ponad 300 zl za telefony ide jeszcze dzis do tego salonu zobaczymy co da sie zrobic. Dzieki za odpowiedz kamil1221
 #819822  autor: Kryniczanin
 28 sie 2015, 13:50
Chcesz moralność w obecnym świecie z światem korporacji?

Poszukaj innej planety.

Zrobienie w bambuko nawet inwalidy to dziś według nich spełnienie norm pracodawcy.
 #819850  autor: nav
 28 sie 2015, 14:54
Kryniczanin pisze:Chcesz moralność w obecnym świecie z światem korporacji?

Poszukaj innej planety.

Zrobienie w bambuko nawet inwalidy to dziś według nich spełnienie norm pracodawcy.
wiem wiem zgadzam sie z Toba po prostu glosno mysle tyle tylko ze to naprawde kiszka robic w konia osobe ktora jest klientem od ponad 15 lat ...
co do tego ostatniego to mam znajomego ktory pracuje u innego opa i ostatnio sie chwalil ze wcisnal "starej babce laptopa na 36 miesiacy na ktorym sie w ogole nie znala" ... To jest naprawde chore.
 #820630  autor: orson_dzi
 01 wrz 2015, 13:40
Jest, ale tak to już działa.
Reklamacja w takiej sytuacji jest uznana tylko w momencie, kiedy sprzedawca napisze pismo, że wprowadził klienta w błąd i podpisze to jego kierownik.

Lista używanych telefonów nie mieści się w tym polu tekstowym :)
 #820675  autor: JCortazar
 01 wrz 2015, 17:06
Jak reklamcja i odwołanie nie poprawi sytuacji, to zawsze warto napisac do UKE. Bywały przypadki, ze operatorzy uznaniowo w takich wypadkach wycofuja umowe jak do nich taki urzad oficjalnie wystąpi. Tylko, zeby UKE oficjalnie wystapilo, trzeba wyczerpac droge reklamacyjna u operatora. Reklamacja przysluguje zawsze a odwołanie od niej, to juz wg regulamiu samego operatora. Warto sprobowac zawsze, nic nie stracisz na tym a jakas szansa na kompromis jest.