Witam, korzystam z internetu LTE plusa dotąd łapałem sygnał z odpowiednio 12 i 7,5km osiągi były całkiem przyjemne zwłaszcza z tej drugiej stacji ale w ubiegłym tygodniu dołożyli LTE 1800 na stacji 1,5km w linii prostej od mojego domu. W połowie drogi rośnie las konkretnie to jedno drzewo zasłania bezpośredni widok na nadajnik i jakieś krzaki na podwórku ale nawet za nimi niestety było to samo. http://wrzucaj.net/image/h7wGJ tak wygląda to w tej chwili, speedtest skacze cały czas w tej chwili http://www.speedtest.pl/test/132392724 rekordowo w nocy do 75/48. Oczywiście testy robione po kablu na usb 3.0 co prawda routerek mobilny ale wydaje mi się że to nie on jest wąskim gardłem. Stacja raczej nie jest obciążona większość mieszkańców korzysta ze światłowodu i lokalnej sieci radiowej po wifi 2,4 albo 5 Ghz którą mam 150m od domu jednak nie w jednej linii. Martwi mnie wartość SINR od -1 do 22, RSRQ niby w normie ale też bardzo skacze. Antena cybertech dualna 15dbi zamontowana dość nisko na budynku ale to bez znaczenia bo na dachu nie osiąga lepszych parametrów. Co może powodować takie skoki jakości sygnału i czy właśnie to jest przyczyną takich mizernych wyników speedtest ? Stacja 13142 jeśli kogoś by interesowało.
