Chwalenie się testem polegającym na zagregowaniu czterech bloków po 20MHz jest w przypadku T-mobile kompletnym absurdem. Ta sieć nie ma przecież w żadnym pasmie 20MHz -ów zasobu, nawet nieciągłego. Mogli równie dobrze w tym swoim laboratorium zagregować nie 80 a 800MHz i powiedzieć, że osiągnęli 10Gbps... Już większy sens miała agregacja pokazana jakiś czas temu przez Orange. Osiągnęli w niej 1Gbps agregując już posiadane/dostępne zasoby, a nie jakieś teoretyczne.
Jak zwykle propaganda.
Jakbym słyszał naszego tępego firmowego opiekuna z T-mobile. Przed przedłużeniem kontraktu:
"jak to? Nasze pikokomórki w Waszych lokalizacjach są tylko 2G? To niemożliwe. Oczywiście Zapewnimy Państwu 3G a nawet LTE, jeśli tylko wyrazicie chęć. Zrobimy to zaraz, już!"
Po podpisaniu nowego kontraktu (którego przygotowanie zajęło im skromne 3 miesiące): "yyyy...eee... no niestety w Państwa lokalizacjach nasze pikokomórki mogą zapewnić jedynie 2G. Postaramy się by było też 3G, ale nie wiemy kiedy".
A myślałem, że ogłaszają, że sprzedają ten interes i wynoszą się z Polski
Mixiorek: tak, wiem co chcesz mi odpisać

Gdyby to ode mnie zależało, nie byłoby naszej firmy w tej sieci już od dawna. Ale Zarząd ma inne kryteria
