kozien70 pisze:
Taaa, zwłaszcza na wsiach, gdzie N! ma jeden nadajnik i tylko L800/U900, a Play ma tam tylko roaming. LTE Orange już teraz na takich stacjach często zdycha, szczególnie wieczorem.
Panowie i Panie, myślcie trochę szerzej, niż tylko własne podwórko

Mówiłem o zniesieniu limitu prędkości, a nie ogólnie o odblokowaniu LTE Orange i ustawienia go jako głównego operatora w roamingu. Przez wyrażenie "zdycha" ja rozumiem sytuację, gdy nie da się komfortowo korzystać z większości usług - a więc prędkości poniżej 3 Mb/s. W takim wypadku nie ma znaczenia czy jest lejek (a przynajmniej z prędkością 3 Mb/s, jak jest obecnie). Poza tym nadal uważam, że ruch w roamingu nie wzrośnie tak gwałtownie wraz ze zniesieniem ograniczenia prędkości (przykład z poprzedniego postu). Oczywiście nie zaprzeczam temu, że prędkości w Orange wyraźnie spadną, jednak po prostu nie zgadzam się z aż takimi dramatycznymi prognozami, jakie można znaleźć na forum.
Ciekawym rozwiązaniem może być też podział ruchu na dwóch partnerów roamingowych (Plus i Orange, bo T-mobile ma pewnie za wysokie ceny) w zależności od obciążenia lub innego czynnika. Wydaje mi się to bardziej optymalne, niż podział na części kraju, bo wtedy w całym kraju mogą być słabe prędkości w RK, bo jest wybierany tylko jeden operator na danym terenie.
Nie chcę również się bardzo wykłócać i zaciekle bronić swojego zdania, w końcu nie jestem znawcą technologii. Przedstawiam tylko moją prognozę
