Wówczas przez pół roku/rok 4,2 MHz będzie leżało odłogiem. Tak myśląc o układzie kanałów to patrzyłbym bardziej w stronę brakującej pojemności, bo LTE900 na 5 MHz wycięłoby dodatkowe 0,8 MHz pasma, a przecież ruch na 2G wzrośnie. Po rozdzieleniu U900 zrobiliśmy kiedyś tu na forum taki wykres:
Kolor na górze to rzeczywiste wykorzystanie, a kolor na dole to właściciel pasma. Orange do tej pory korzysta z 4 kanałów w niższym bloku T-mobile, za to T-mobile ma 2 kanały Orange, najpewniej w celu ochrony przed zakłóceniami z obu stron swojego U900. To teraz zwiększmy U900 T-mobile w prawo o 0,8 MHz, czyli o 4 kanały, tak aby zyskać pełne 5 MHz. Wychodzi, że T-mobile styka się z U900 Orange zachowując przerwę 2 kanałów na ochronę i musi mieć łącznie 5,8 MHz.
Dobrze liczę, czy w LTE już nie ma tego problemu, że musi być pasmo ochronne? Jeśli powinno być, to jednocześnie trzeba oddać Orange'owi kolejne 4 kanały z niższego bloku, czyli zostaje T-mobile'owi na 2G 18 kanałów, już nie licząc koniecznej separacji z blokiem Orange'a i Plusa z obu stron.
Cała akcja spowodowałaby obcięcie pojemności 2G, w momencie gdy ta pojemność musi być większa. Ewentualnie Orange mógłby przestać korzystać z 2 kanałów w niższym bloku lub T-mobile odpali LTE900 na mniejszym bloku.