• Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.

 #315544  autor: kwistas
 04 lut 2009, 22:24
Artur051 pisze:
kwistas pisze:Może to przez chińskie nadajniki w PLAY mamy tak tragiczną jakość rozmów???
W Orange też są chińskie nadajniki (o czym było wcześniej...). Więc widac wina nie leży po stronie nadajników...
Więc producenta kart sim. Bo tylko na karty sim w ostateczności można zwalić winę. Nadajnik 3G/GSM900 PLAY mam od domu 400 metrów Orange 3G/GSM900/GSM1800 gdzieś 1000 metrów i Orange pięknie chodzi. Możliwe że niektórzy mają jakieś złe karty sim w tym mój PLAY. Szczerze mówiąc mógłbym się pofatygować żeby wymienić kartę na nową do salonu PLAY, ale PLAY używam tylko do rozmów z telefonami 2G (firma).

 #315592  autor: kello
 05 lut 2009, 08:25
A może np. problem leży w przepustowości łącza do samej stacji? (radiolinii lub światłowodu). Z tego co wiem, to Play szczędzi na łączach. Więc jeśli do danego site'u przyłączy się dużo użytkowników generujących dużo ruchu (wideorozmowy czy ściąganie danych) to po prostu transmisyjnie może stacja nie wydolić obsłużyć dużego ruchu i się tnie.

 #315654  autor: Artur051
 05 lut 2009, 14:33
kwistas pisze:Więc producenta kart sim. Bo tylko na karty sim w ostateczności można zwalić winę. Nadajnik 3G/GSM900 PLAY mam od domu 400 metrów Orange 3G/GSM900/GSM1800 gdzieś 1000 metrów i Orange pięknie chodzi. Możliwe że niektórzy mają jakieś złe karty sim w tym mój PLAY. Szczerze mówiąc mógłbym się pofatygować żeby wymienić kartę na nową do salonu PLAY, ale PLAY używam tylko do rozmów z telefonami 2G (firma).
Nie. To nie jest wina kart sim.
kello pisze:A może np. problem leży w przepustowości łącza do samej stacji? (radiolinii lub światłowodu). Z tego co wiem, to Play szczędzi na łączach. Więc jeśli do danego site'u przyłączy się dużo użytkowników generujących dużo ruchu (wideorozmowy czy ściąganie danych) to po prostu transmisyjnie może stacja nie wydolić obsłużyć dużego ruchu i się tnie.
Tak, najprowdopodobniej problem leży w takiej konfiguracji sieci.

 #315656  autor: kowcio
 05 lut 2009, 14:51
Artur051 pisze:kello napisał/a:
A może np. problem leży w przepustowości łącza do samej stacji? (radiolinii lub światłowodu). Z tego co wiem, to Play szczędzi na łączach. Więc jeśli do danego site'u przyłączy się dużo użytkowników generujących dużo ruchu (wideorozmowy czy ściąganie danych) to po prostu transmisyjnie może stacja nie wydolić obsłużyć dużego ruchu i się tnie.


Tak, najprowdopodobniej problem leży w takiej konfiguracji sieci.
Ale nie uważacie to za dziwne, patrząc na Play online- działa świetnie, a videorozmowy to... tragedia. Coś mi tu nie pasuje. Chyba, ze to wina konfiguracji sieci, bo łącza mają wystarczającą przepustowość.

 #315681  autor: kello
 05 lut 2009, 16:28
Można ustawić priorytety ruchu dla różnego rodzaju usług. Tzn. możliwe, że ustawiony jest wyższy priorytet dla transferu danych, niż dla videorozmów. Ponadto można ustawić klasy użytkowników według ich IMSI i ustawić im maksymalne przepływności (ale tutaj akurat każdy z nas użytkowników ma tak samo :P ).

 #317527  autor: Pawrzes
 15 lut 2009, 09:27
Również jak sprawdziłem to u mnie również kiepska jest jakość videorozmów w Play, obraz się zacina i głos też. Ale ponieważ obraz mi jest niepotrzebny więc go wyłączam i korzystam z tryby normalnej rozmowy (wtedy głos się nie zacina)

Pozdrawiam
 #317534  autor: nick
 15 lut 2009, 10:00
Ja nie powiem o videorozmowach w play złego słowa.Chodzą w szczecinie b.dobrze.Często rozmawiam z kolegą przez video w ramach darmowizji. Ja nie narzekam.Jest ok.Może w innych miastach node b są przeciążone.Pozdrawiam

 #317568  autor: tomko111
 15 lut 2009, 11:53
A też macie tak, że jak próbujecie rozmawiać to w głośniku strasznie 'piszczy' ? :|

 #317756  autor: kowcio
 16 lut 2009, 10:35
tomko111 pisze:A też macie tak, że jak próbujecie rozmawiać to w głośniku strasznie 'piszczy' ? :|
Czasami, co jakiś czas jak próbowałem się połaczyć...

 #317792  autor: djfafa
 16 lut 2009, 15:38
Piszczenia raczej nie ma, ale wyłączenie kamery nic nie daje, gdyż głos mimo wszystko się zacina.

 #317944  autor: kowcio
 17 lut 2009, 13:13
Piszczenia raczej nie ma, ale wyłączenie kamery nic nie daje, gdyż głos mimo wszystko się zacina.
Heh, a jaki jest sens używania wideorozmow bez kamery? To już nie lepiej normalnie zadzwonić? :P

Mnie dwa razy piszczało jak testowałem, na ok 10 prób :P Ale nie wiedziałem od czego to zależy. Natomiast w Orange jakość wideorozmów jest cudowna.

 #317946  autor: mariusz9a
 17 lut 2009, 13:23
kowcio pisze:Heh, a jaki jest sens używania wideorozmow bez kamery? To już nie lepiej normalnie zadzwonić?
Pewnie taki że jest (czy była?) jakaś promocja z darmowymi wideo rozmowami w Play :-P

 #317948  autor: djfafa
 17 lut 2009, 13:33
kowcio pisze:
Piszczenia raczej nie ma, ale wyłączenie kamery nic nie daje, gdyż głos mimo wszystko się zacina.
Heh, a jaki jest sens używania wideorozmow bez kamery? To już nie lepiej normalnie zadzwonić? :P

Mnie dwa razy piszczało jak testowałem, na ok 10 prób :P Ale nie wiedziałem od czego to zależy. Natomiast w Orange jakość wideorozmów jest cudowna.
Zapytaj o to Pawrzesa, bo on o tym wspomniał, ja tylko przetestowałem aby mieć w tej kwesti potwierdzenie.

 #318017  autor: tomko111
 17 lut 2009, 19:09
Ja miałem zakłócenia w dźwięku gdy dzwoniłem do taty, który znajdował się w pokoju obok, wtedy było piszczenie - przypuszczam, że telefony były za blisko siebie. ;-)

 #318048  autor: mariusz9a
 17 lut 2009, 20:13
tomko111 pisze:Ja miałem zakłócenia w dźwięku gdy dzwoniłem do taty, który znajdował się w pokoju obok, wtedy było piszczenie - przypuszczam, że telefony były za blisko siebie. ;-)
Nie możliwe. U mnie piszczenie występuje (na Plusie) jeśli telefony są oddalone od siebie max ok 1m od siebie. No ale to jest po prostu tak zwane sprzężenie akustyczne (czy jakoś tak to się nazywało szczerze to dokładnie nie pamiętam, w każdym razie wystarczy wyłączyć głośnik lub przyciszyć). No i występuje ten sam efekt podczas rozmowy w 2G. Kto chce niech zbliży dwa telefony podczas rozmowy.