ajan pisze: Po drugie nie każdy użytkownik smartfona z obojętnie jakim OS musi być świadomy że "mu się coś pobiera"
w instrukcji jest to napisane, ale kto dzisiaj je czyta

wiekszosc telefonow ma to tez napisane na opakowaniu.
a 2000zl nabic przy cenniku orange to zaden wyczyn (25gr za 50kB, co przy 2000zl daje skromne 400MB, 5GB wg. cennika to z kolei bagatela 25 tys. zl). bardziej zastanawia mnie czas jaki trzeba poswiecic, by wyszlo z tego 5GB danych. zakladajac, ze nie mial jakiegos high-end'a to mogl miec w telefonie HSPA do 7,2mbit/s co daje maksymalnie ok. 920kB/s. by z ta predkoscia sciagnac 5GB trzebaby sciagac cokolwiek przez min. 1,5h, a trzeba pamietac, ze zakladamy najszybsza mozliwa predkosc, ktora w praktyce rzadko kiedy jest mozliwa do osiagniecia... nie wiem jak tam w lumii z bateria, ale wiekszosc telefonow po sciagnieciu takiej ilosci danych na raz bylaby niemal na wyczerpaniu...
problemem w orange jest tez co innego - pakiety nawet w panterze czyli abonamencie czysto internetowym po przekroczeniu limitu danych w ramach abonamentu nie zmniejszaja predkosci, a po prostu jest naliczana standardowa oplata. sms o przekroczeniu pakietu przychodzi po zakonczeniu transmisji w trakcie ktorej te przekroczenie mialo miejsce, a moze byc to 1MB po przekroczeniu jak i 200MB pozniej... i tu zadne miganie sie potencjalnego abonenta od pakietu internetowego nic nie daje niestety.