• Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert abonamentowych operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale dyskutujemy o ofertach na ABONAMENT.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #339438  autor: galtom
 06 cze 2009, 07:58
Hej,

Przegladam oferty dostepne na rynku (u operatorow) i w sklepach i tak sie zastanawiam...

Oficjalnie operatorzy twierdza, ze w abonamencie ich telefony sa subsydiowane tzn. ofertowane z doplata i dzieki temu tanie (tansze). Jednak z moich obserwacji (i wyliczen) wynika, ze to nie sa doplaty tylko nomralny kredyt (i to nie najtanszy) ktory splacamy w czasie trwania umowy. Co wiecej jesli taki sam kredyt zacigniemy w banku przez np. Media M. to bedzie on TANSZY!!! niz "doplata" oferowana przez operatora.

To jak to w koncu jest?
Telefony sa subsydiowane? Kredytowane? A jesli kredytowane to kiedy beda subsydiowane i dalczego nie sa???


I ostatnia mysl... od 6 bm. zmiana operatora ma kosztowac 0zł... gdybym byl "opem" to poki jeszcze nie mam balaganu i wielkiego ruchu wsrod swoich klientow pre-paid zrobilbym duuuzo (poki ich mam, mam do nich dostep, itp) aby przekonac ich LEPSZA!!! oferta do przejscia na abonament. Utrzymanie klienta jest zawsze tansze niz pozyskanie nowego!!!

A jesli samo przeniesienie numerow zacznie sie odbywac coraz sprawniej - coz... moznazmienica opa i co 20zł ;-) to klopt i koszt dla nich nie dla nas (teoretycznie).

Pozdrawiam,
Galtom

 #339447  autor: DKB Plus
 06 cze 2009, 10:18
wytłumacz na czym polega różnica pomiędzy subsydiowaniem a kredytowaniem? Przecież to oczywiste że w cenie abonamentu jest cena telefonu i wszystkich usług + koszty obsługi posprzedażnej.

 #339452  autor: galtom
 06 cze 2009, 10:58
DKB Plus pisze:wytłumacz na czym polega różnica pomiędzy subsydiowaniem a kredytowaniem? Przecież to oczywiste że w cenie abonamentu jest cena telefonu i wszystkich usług + koszty obsługi posprzedażnej.
Subsydiowanie to doplata operatora do aparatu. Tzn., sprzedaje go Ci w korzystniejszej cenie niz sam mozesz kupic w zamian zapewniajac sobie staly doplyw gotowki przez okres trwania kontraktu. W przypadku naszych operatorow i ofert w przytłaczającej czesci to sie niestety nie sprawdza. Co wiecej oferty sa nie korzystne z kilku powodow. (pamietaj, ze operator nie placi producentowi za 1 szt. telefonu tego co Ty w sklepie!!!)

Czas trwania umowy (36 miescy to po prostu skandal!!!!). Jak to jest, ze na zachodzie nie ma problemu ze znalezieniem oferty z umowa na 12 miesiecy a u nas nie. Tam standardem jest umowa na 18 ewentualnie na bardzo korzystnych warunkach 24 miesiace. U nas nawet umowy na 36 miesiecy nie sa korzystne (patrz np. ostatnia oferta Orange poleca z Nokia E63).

A druga sprawa to wlasnie subsydiowanie - a raczej jego brak w polsce. Jesli telefon w sklepie dla Kowalskiego kosztuje 1000zl a operator (z powodu umow i ilosci) kupuje go za 500zl to w ramach subsydiowania w umowie ten aparat dla abonenta powinien kosztowac (w rozłozeniu w czasie) miedzy 500zl (dluga umowa operator zarabia na usludze a nie aparacie) do powiedzmy 700zl (przy krotkiej umowie).

Tym czasem telefon (jak sie przliczy ceny 1min) w abonemencie na 36 miesiecy potrafi kosztowac dokladnie tyle samo ile telefon bez umowy i kredytu w sklepie. No to nie dosc, ze operator zarabia na usludze, nie dosc, ze zarabia na kredycie (bo nic nie doplaca do aparatu) to jeszcze sprzedja go w takiej samej cenie jak sklep (a ile moze zarobic sklep na 1 telefonie a ile zatem operator). Co wiecej w wielu przypadkach ceny aparatow w skelpach (bez umow) sa NIZSZE niz u operatora z umowa i "doplata"!

Zatem doplaty/subsydiowanie telefonow ktore dziala na calym swiecie u nas okazuje sie fikcja!!!

Pozdrawiam,
Galtom

 #339453  autor: m0rt3
 06 cze 2009, 11:06
W wielu ale nie we wszystkich, choćby liczne telefony za złotówkę, jakie by one nie były to nie wierze, że operator kupuje je hurtowo po 0.50 gr żeby zarobić na sprzedaży po złotówce i dodatkowo na kredycie. Raczej byłbym za opinią że w większości przypadków mamy do czynienia z subsydiowaniem niż kredytowaniem. Chociaż to nie reguła są także wyjątki.

 #339457  autor: galtom
 06 cze 2009, 11:19
m0rt3 pisze:W wielu ale nie we wszystkich, choćby liczne telefony za złotówkę, jakie by one nie były to nie wierze, że operator kupuje je hurtowo po 0.50 gr żeby zarobić na sprzedaży po złotówce i dodatkowo na kredycie. Raczej byłbym za opinią że w większości przypadków mamy do czynienia z subsydiowaniem niż kredytowaniem. Chociaż to nie reguła są także wyjątki.
Tyle, ze wg. mnie telefon za 1zł wcale nie kosztuje 1zł - wlasnie na tym polega problem!!!

Wzemy nokie za sredniej polki 6300 - 1zl to ten telefon by kosztowal jakby:
umowa byla na 12 miesiecy, a cena 1 min. w abonamencie do wszystkich kosztowala od 0.25 przy abonamencie w wysokosci 50zl.

Takie cos daje: 12x50zl - 600zl (czyli tyle ile mniej wiecej nowy telefon z gwarancja) ale dodatkwo mamy jeszcze 200 minut do wszystkich przez rok (tego juz nie dostaniesz kupujac sam aparat!)

a co mamy??? a mamy takie cos: ( pozwole sobie przypomnieć przykład z innego wątku )

http://telepolis.pl/news.php?id=14749 dzisiejszy news

Nokia E63 za złotówkę w promocji Orange Poleca

W nowej edycji oferty promocyjnej Orange Poleca, Orange oferuje obniżoną cenę abonamentu oraz Nokię E63 za 1 zł.

Wybierając ofertę Orange Poleca za 55 zł przez pierwszy rok umowy, klienci co miesiąc dostają pakiet usług zgodny z abonamentem za 75 zł, czyli:
140 minut na połączenia do wszystkich sieci (do Play 101 minut) w abonamencie,
3 bezpłatne usługi przez cały okres trwania umowy.

Zatem:
przez 3 lata zaplacimy min. 2460zl i bedziemy w tym mieli 5040 min do prawie wszystkich Juz sie nie czepiam, ze to nie do wszystkich sieci.
1 min w tym abonamencie kosztuje 0.48 zł....

Telefon pre-paid:
5040 min x 0.29zł (do wszystkich!!!! - tyle ceni 1 min nawet sam Orange) = 1461.60zl

roznica: 998zl

http://sklep.nokia.pl/nok...ProductSelector

W sklepie Nokii ten aparat bez abonamentu, promoci i doplaty operatora kosztuje 999zl

To czy ta Nokia kosztuje 1zl??? Czy operator mimo nizszej ceny zakupu sprzedaje ja z kontraktem drozej niz sklepy (bo umowmy sie, sklep nokii tani nie jest)

a na allegro - nowy z gwarancja (opcja kup teraz - wiec ze sklepu) kosztuje ponizej 700zl

Pozdrawiam,
Galtom

 #339459  autor: DKB Plus
 06 cze 2009, 11:39
galtom pisze:Wzemy nokie za sredniej polki 6300 - 1zl to ten telefon by kosztowal jakby:
umowa byla na 12 miesiecy, a cena 1 min. w abonamencie do wszystkich kosztowala od 0.25 przy abonamencie w wysokosci 50zl.
Stawka mtr to 0,21 a ty chcesz 0,25 i Nokia 6300 za 1zł na 12 miesięcy przy abo 50 zł. Proponuje abyś sam został operatorem .

btw: Nie ma obowiązku podpisywania umowy z telefonem. Podpisz umowę na 12 miesięcy bez telefonu a dostaniesz i tak gorsze stawki.

 #339462  autor: galtom
 06 cze 2009, 11:49
DKB Plus pisze:
Stawka mtr to 0,21 a ty chcesz 0,25 i Nokia 6300 za 1zł na 12 miesięcy przy abo 50 zł. Proponuje abyś sam został operatorem .

btw: Nie ma obowiązku podpisywania umowy z telefonem. Podpisz umowę na 12 miesięcy bez telefonu a dostaniesz i tak gorsze stawki.
Ja nie pisalem co chce :-) tylko kiedy wg. mnie telefon naprawde kosztuje 1zl. Ja to bym chcial abonament za 10zl, 700min w abo do wszystkich i np. N97 nie za 1zl tylko za darmo :-)

Ale na powanie - o to sie w tej dyskusji rozchodzi. Dlaczego operatorzy oficjalnie sie chwalo SUBSYDIOWANIEM telefonow w abonamentach kiedy to subsydiowanie to fikcja a same abonamenty jak wspomniales nawet bez aparatu tez sa niekorzystne.

O co tu chodzi???

Pozdrawiam,
Galtom

 #339469  autor: szyman12
 06 cze 2009, 12:57
O co tu chodzi???
To ja ci też zadam pytanie:

Dlaczego Maciej Witucki, prezes TP niepowie: "Słuchajcie no niechce nam się inwestować w światłowody w Polsce. No może w 2030 roku zrobimy z 6 światłowodów i tyle. Musicie się pogodzić, że nawet Afryka was wyprzedzi w szybkości internetu"

a woli mówić: 2009 - kryzys jest i nieinwetujemy, 2010 - zmarła matka głównego prezesa France Telecom i musimy przelać 1 000 000 euro, aby biedaczek nierozpaczał i dlatego niestać nast na budowę, 2011 - Unia się rozpada i jako główny operator polski musimy zrobić przelew na odbudowę Unii etc.

Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wątku zrozumiesz o co chodzi w twoim wypadku :mrgreen:

 #339471  autor: galtom
 06 cze 2009, 13:30
Ja dokladnie wiem o co chodzi na swoj sposob rozumiem operatorow. Skoro da sie zarbic 100 to dlaczego teoretycznie ma zarbic 50 :-)

Jednak sadze, ze pierwszys ktory potraktuje klientow jak partnerow, zagra w otwarte karty (taki jest nasz zyst, to robimy zeby obnizyc koszty a nie ukrywac je w punktach z *, to jest minimum ktore dzis mozemy wam zaoferowac, itd) bedzie mocno wygrany na dlugie lata!!!

Ja osobiscie chetnie podpisalbym umowe z operatorem grajacy fair i starajacym sie o mnie i nawet jesli za rok bedzie nie najtanszy ale bede wiedzial, ze sie stara, ze moze dzieki temu jest lepsza obsluga klienta bo jego pracownicy lepiej zarabiaja to o ile to nie bedzie 20gr. roznicy na minucie zostane!

Pozdrawiam,
Galtom

 #339476  autor: cesarz
 06 cze 2009, 13:49
A może operatorzy też kupują telefony na raty ? Pewnie tak jest i na pewno mają te raty niskie.Każdy op kroi klienta jak można . Tylko nowi gracze na rynku mogą zmusić w3 do walki o nas.

CNN

 #339478  autor: galtom
 06 cze 2009, 14:13
5 operatorow infrastrukturalnych to min. na rynku aby byla prawdziwa konkurencja

Pozdrawiam,
Galtom

 #339484  autor: Btk_Tomas
 06 cze 2009, 14:33
Dam Wam ciekawy przykład substydiowania telefonu przez Orange i telefonu Nokia 1208 w Zetafonie.
W sklepie ten model mozna kupić za 99-110 zł, w Zetafonie Orange nam go sprzeda za jedyne 99 zł przy 2-letnim kontrakcie.

 #339485  autor: yagi
 06 cze 2009, 14:33
galtom pisze:5 operatorow infrastrukturalnych to min. na rynku aby byla prawdziwa konkurencja
Z czego jeden to widmo przyszlosci ;)

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #339494  autor: Sławek
 06 cze 2009, 15:08
Subsydiowanie to fikcja. Sluzy do zdzierania z ludzi oplat za rozwiazanie umowy, a to w moim przekonaniu jest po prostu oszustwem- oddajemy operatorowi przy zerwaniu umowy cos, co mu sie absolutnie nie nalezy.
Oto przyklad:

moj telefon kosztuje okolo 250zl w sklepie

Era sprzedaje go w umowie na 2 lata (abonament 25zl) za 1zl,

Zalozenia obliczen:

-koszt minuty w abonamencie: 0,83 zl (tak- 30 min za 25zl)
-umowa na 24 miesiace
-nie przekraczamy abonamentu

25zl x 24 miesiace = 600zl
koszt minuty w abo bez telefonu: 0,59gr/min (zdzierstwo koszmarne)

0,83-0,59=0,21

0,21 *30=6,30

6,30*24 = 151zl

Tu teoretycznie wychodzi doplata operatora okolo 100zl do telefonu.
Zwrocmy jednak uwage, ze Plus dal w simplusie 29gr do wszystkich procz play (jet inna stawka, na ktorej tez zarabia). Raczej nie zrobil tego charytatywnie. Jesli oplaca sie dac stawke 29gr, to przeliczmy jeszcze raz:

0,83-0,29=0,54

0,54*30=16,20

16,20*388,80

388,80-250= 138,80

I wychodzi szydlo z worka. Operator zarobil na telefonie wiecej, niz gdbysmy wzieli telefon na raty i karte w simplusie.

 #339496  autor: galtom
 06 cze 2009, 15:15
Wlasnie to jest wkurzajce.
Ja naprawde nie rozumiem dlaczego zaden z operatorw sie jeszcze nie odwazyl powiedziec klientom jak jest.
Nawet niby super PLAY jest nie fair - ile kosztuje min. w Play Fresh a ile w abonamencie - tez sie nie oplaca kupowac "taniego" telefonu z doplata bo ten sam aparat za gotwke czy na kredyt i z karta pre-paid wyjdzie taniej.

A przeciez Puls, Era, Ornage czy Play nie kupuja jak my w Media M. czy na allegro. Oni nawet hurtownie omijaja!!!

Pozdrawiam,
Galtom

 #339506  autor: thonka
 06 cze 2009, 16:11
ja widze, ze tydzien bez teorii spiskowych w twoim wykonaniu to tydzien stracony.
raz piszesz jak to jest pieknie w UK, bo tam wszystko za darmo, innym razem narzekasz jak to u nas drogo w abonamentach, bo prepaidy tansze, a teraz przyczepiles sie do cen telefonow.
w Polsce sluchawki (te tansze) sa subsydiowane inaczej wogole nie byloby sluchawek za 1zl, a u operatora kupowalbys same uslugi.
te z wywszej polki musza byc sila rzeczy drozsze, bo operator nie jest sw. mikolajem i jezeli zamowi duza partie telefonow po jednej cenie, to musza je sprzedac nawet z minimalnym zyskiem poki moga, stopniowo obnizajac cene. Ty zamawiajac dajmy na to 1kg jablek za 5zl nie wystawisz ich na drugi dzien z cena 3zl, bo pojdziesz z torbami...

pamietaj tez, ze sila nabywcza pieniadza jak i same zarobki w krajach zachodnich sa wieksze i np. w takich Niemczech czy Irlandii telefon za 500 euro to ok. 1,5-2 tyg. pracy za najnizsza krajowa, a u nas ponad 2,5 miesiaca (przy czym podstawowe zakupy tez sa tam tansze w przeliczeniu na zarobki).
podobnie ma sie to do zakupow operatorow. oni zarabiaja wiecej na swoich klientach, wiec moga zaproponowac tansze uslugi i nizsze ceny telefonow. jezeli producent daje telefony za 250 euro, to nasz operator musi mimo wszystko wydac na zakup tego samego modelu 4 krotnie wiecej ze swoich przychodow niz ten z UK czy innego zachodniego kraju (przy czym jezeli za kraj zachodni uwazamy np. Belgie to nie chcialbys tam kupowac telefonu u operatora, sprawdz sam dlaczego...)

tam sredni abonament to 40-60funtow/euro, a u nas ok. 50-60zl.

wracajac jednak na nasz rynek - porownujesz mixy i inne zetafony, a tymczasem spojrz np. na aktualna oferte ery:
samsung avila za 1zl przy abonamencie za 45zl w ktorym masz wliczone 70 minut. w sklepie ten telefon kosztuje 750zl.
wg. Ciebie te 70 minut to 70x29gr (no bo innym sie oplaca taka cena minuty w prepaidzie to w abonamencie tez musi tak byc. szkoda tylko, ze porownuje sie stawki PF czy twojego profilu, a np. wychwalany przez wszystkich fioletowy sw. mikolaj tez ze stawka w abonamentach nie zszedl - ciekawe dlaczego...) czyli troche ponad 20zl. zostaje 25zl ktore to pomnoz sobie teraz przez 24 miesiace i co?

wychodzi 600zl za telefon czyli mniej niz w sklepie (a gdzie prowizja dla sprzedajacego i inne koszty dodatkowe jak transport itp.), a jestem bardziej niz pewien, ze operator nie dostaje wiekszych upustow na takie modele niz dostaje sklep, bo czesto nie ma z czego robic upustu przy tanszych modelach...

nie zebym byl zadowolony z poziomu cen u operatorow, ale na dobra sprawe nikt nie kaze Tobie brac telefonu u operatora.
rownie dobrze mozesz pojsc do pierwszego lepszego elektromarketu i z pewnoscia dostaniesz raty o wiele bardziej korzystne niz u operatora. niestety, ale wygoda czasem kosztuje.

w calym moim wywodzie pominalem z oczywistych wzgledow ceny telefonow przy abonamentach 200zl i wyzszych, choc tam widac, ze operatorzy naprawde doplacaja do telefonow, a skro doplacaja, to ktos sie musi na to zrzucic nie?
Ostatnio zmieniony 06 cze 2009, 17:19 przez thonka, łącznie zmieniany 1 raz.

Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchet

 #339512  autor: amigo007
 06 cze 2009, 16:33
Btk_Tomas dam ci ten sam przykład właśnie w zetafonie orange, ale naprawdę opłacalny :o W sklepie internetowym orange (chwilowo niedostępne) w zetafonie Motorola Roker E8 przy zobowiązaniu 36 m-cy (tylko takie są dla zetafona w sklepie orange.pl) kosztuje 1zł. W sklepie orange.pl biorąc zetafona dostajemy bonus 40% więcej przy 12 pierwszych doładowaniach do orange na stacjonarne i internet. Jak wiadomo zetafon opiera się o orange music / orange pop / nowe orange go, także o ile komuś to wystarcza to 36 m-czny kontrakt to najtaniej będzie 12 doładowań po 50zł (ważność konta 93 dni) + bonus 20zł co 3 m-ce. Jak łatwo policzyć 12 x 50zł= 600zł. Na allegro ten telefon nowy w opcji kup teraz i z 24 m-czna gwarancją znalazłem za 444zł + 19zł przesyłka= 463zł. Czyli raptem przepłacamy 137zł, ale niezapominajmy że w orange za telefon dajemy tylko 1zł i tanio rozmawiamy w opcji na kartę 29gr (prawie do wszystkich). A na allegro niedość że musimy wysupłać jednorazowo 463zł to jeszcze żeby rozmawiać i tak musimy normalnie doładowywać konto. Także o ile komuś wystarczy doładowanie 50zł co 3 m-ce to ten zetafon może być strzałem w 10- tke :D Ps. dodam że w plusie motorola e8 przy 24 doładowaniach za 50zł (mixplus) kosztuje 119zł. Pozdrawiam :smt006
Dodam jeszcze że największym + zetafona jest to że cena minuty opiera się o taryfę na karte, także w razie jakiejś obniżki cen odrazu z tego korzystamy, nie tak jak w abonamencie gdzie musimy jechać z tą samą stawką przez cały okres umowy :?

 #339576  autor: galtom
 06 cze 2009, 20:37
thonka pisze:ja widze, ze tydzien bez teorii spiskowych w twoim wykonaniu to tydzien stracony.
raz piszesz jak to jest pieknie w UK,
Po pierwsze.
... przez 6 lat w UK mialem abonamet co roku nowy telefon i faktycznie specjalnie nie narzekalem - aczkolwiek zawsze moglo by byc taniej.

Po drugie.
Nie zmuszam do czytania moich postow. Natomiast forum jest po to aby wymieniac sie opiniami i uwagami (co czynie). Jesli nikt nie bedzie zwracal uwagi na to co robi obecnie 4 operatorow a jak zyja inni ludzie na swiecie to nigdy nie bedzie lepiej - bo nawet nie bedziemy wiedziec, ze moze byc inaczej!!! (jak za komuny - poki narod na zachod nie wyjedzal to nie wiedzial jak mu zle!)

Po trzecie:
Nie pisalem, ze wszystkie oferty sa w ten sposob konstruowane ale niestety wciaz wiekszosc!!! A generalnie z opini czytanych na forum widze, ze sporo osob cieszy sie telefonem za niby 1 zl, uwaza, ze to normalne w zwiazku z tym, ze placi drozej za minute niz ktos kto umowy nie ma i, ze zgodnie z tym co oficjalnie twierdza sieci ktos do tego telefonu doplacil (czyt. zarobil mniej niz mogl). A to nie prawda!

Reasumujac:
Odrobina spojrzenia z innego p. widzenia zazwyczaj pomaga niz odwrotnie a na przyszlosc nie czytaj moich postow skoro wiesz co i o czym bedzie (nie bedziesz narzekac, ze ciagle polski rynek krytykuje) - szkoda czasu ;-).

Fakt, sredni abonamet w UK jest duzo wyzszy - tam 30 funtow u nas 40zl. Ale zobacz... jesli przeliczysz te 30 funtow (nawet po dzisiejszym wysokim kursie) to odpowiednik naszego abonamentu za ok. 150zl. I takie ceny abonamentow owszem mamy - tyle ze oferta w nich ma sie ni jak do oferty angielskiej.
Ja w 2007 popisalem umowe z Vodafone na 12 miesiecy, 30 funtow (150zl) miesiecznie + N95 za darmo a tym 500min co miesiac do wszystkich sieci - nie sadze aby dzis latwo bylo znalezc taka oferte za 150zl na polskim rynku o 2007 roku nie wspominajac. Znaczy to, ze nasi operatorzy zarabiaja na nas wiecej mimo iz my mamy do wydania mniej. Ewidentnie warunki w naszych sieciach sa gorsze - i im wiecej ludzi zda sobie z tego sprawe tym szybciej przestana byc zachwyceni takimi promocjami jak ta powyzej z serii Orange poleca z ta E63 za 1zl na 36 miesiecy - bo widzialem tez komentarze jaki to super "deal" i jak to Orange nam dobrze robi!

Pozdrawiam,
Galtom

 #339579  autor: thonka
 06 cze 2009, 20:53
galtom pisze:Orange poleca z ta E63 za 1zl na 36 miesiecy - bo widzialem tez komentarze jaki to super "deal" i jak to Orange nam dobrze robi!
pokazalem Tobie, ze w abonamencie chocby w erze, ktora niby to jest taka droga, mozna wyjsc na swoje, a Ty dalej z tym orange...
galtom pisze:Fakt, sredni abonamet w UK jest duzo wyzszy - tam 30 funtow u nas 40zl. Ale zobacz... jesli przeliczysz te 30 funtow (nawet po dzisiejszym wysokim kursie) to odpowiednik naszego abonamentu za ok. 150zl. I takie ceny abonamentow owszem mamy - tyle ze oferta w nich ma sie ni jak do oferty angielskiej.
jeszcze raz Ci pisze - sila nabywcza pieniadza w UK czy innych krajach jest o wiele wyzsza niz w Polsce i nie pomoze tu przeliczanie po kursie takim i takim.
kurs moze byc 1:10 ale co z tego jak w takim kraju towary sa 10 razy drozsze...

nie mozna przeliczac abonamentu za 40 funtow na nasze 150zl.
a i obecny kurs nie jest zawyzony, tylko ten ktory byl w zeszlym roku byl za bardzo nadmuchany...

Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchet

 #339589  autor: galtom
 06 cze 2009, 21:43
thonka pisze: nie mozna przeliczac abonamentu za 40 funtow na nasze 150zl.
a i obecny kurs nie jest zawyzony, tylko ten ktory byl w zeszlym roku byl za bardzo nadmuchany...
wg. mnie mozna i nalezy - inaczej nigdy nie bedziemy wiedziec ie kosztuje u nas to samo co gdzie indziej.

Obceny wyoki kurs funta powinen nawet swiadczyc na korzysc mojej tezy bo jeszcze troche i bedziemy 30 funtow przeliczac na 200zl (za 200 tez nie dostaniesz takie oferty).
Aby dalej porownywac moge zapomniec o tym jaki i za ile telefon dostane od sieci angielskiej i polskiej - ale liczba minut w abonamentach powinna byc co najmniej taka sama.

Mnie sie wydaje, ze koszta naszych operatorow sa jednak nizsze niz operatrow w UK (sprzet kosztuje tyle samo ale cala reszta jak chocby zarbki praconkow juz nie). A przez ostatnie lata nasi operatorzy jendak zarabiali wcale nie mnie - moze i abonentow tylu co w UK nie bylo ale za to Ci co byli palcili duuuzo wiecej niz przecietny anglik za 1 min.

Poza tym zastanawiam sie, co wlasciwie chcesz powiedziec i o czym (akurat my dwaj dyskutujemy)? Nie zgadzasz sie z moimi tezami, ze jest u nas drogo (za drogo), ze gdzie indziej jest taniej? Uwazasz, ze oferty naszych operatorow sa dobre? mnie sie np. wydaje, ze kazda oferta z abonamentem na 36 miesiecy jest zla. Twierdzisz, ze u nas telefony sa (i byly) jednak subsydiowane jak na zachodzie?

Bo wydaje mi sie, ze nie i ze zdanie mamy podobne. Nasz rynek ciagle goni "zachod", jest niewatpliwie lepiej niz bylo ale do naprawde konkurencyjnego rynku jeszcze duzo brakuje.
Sadze tylko, ze dzieki takiemu forum przecietny Kowalski lepiej bedzie wiedzial czego powienien oczekiwac i wymagac. Skoro zlotowke mozna wymienic na dolary czy euro nie widze powodu abym za swoje 10 euro dostawal mniej niz francuz, anglik czy irlandczyk!!!

Pozdrawiam,
Galtom