Leo pisze:Umowę zawierasz typowo na 24 pełne okresy rozliczeniowe. Pierwszy, skrócony okres rozliczeniowy nie wchodzi do tzw. okresu zastrzeżonego umowy. Dlatego umowa zakończy się dopiero z chwilą upływu 24 okresu rozliczeniowego. Jeśli umowa zakończyła by się po dokładnie 2 latach od dnia jej zawarcia czyli w trakcie okresu rozliczeniowego operator musiałby ci zwrócić część zapłaconego już z góry abonamentu miesięcznego, za niewykorzystany okres.
Nie trafia to do mnie. W czym problem zrównać okres rozliczeniowy oraz okres umowy?
Np. zawieram 2-letnią umowę (i taki powinien być okres rozliczniowy) 17.05.2016 i kończy się ona 16.05.2018.
W innym wypadku tak naprawdę umowa trwa 25 miesięcy zamiast 24 miesięcy.
Leo pisze:
Za okres od dnia formalnego zakończenia umowy do ostatniego dnia okresu rozliczeniowego nic nie zapłacisz ponieważ abonament będziesz miał już zapłacony z góry za ostatni okres rozliczeniowy. Zapłacisz tylko za przekroczenie.
Nie rozumiem. Wydaje mi się, że powinienem zapłacić połowę abonamentu (15 dni) i mieć połowę przyznanych minut/SMSów/MMSów i Internetu. Nie jest jednak pewny, gdyż dostałem jakieś bonusy z powodu przedłużenia abonamentu 19 miesięcy temu (chyba część minut i cały Internet) stąd moje pytania do BOKu (na razie czekam na kolejną odpowiedź)...