hans1054 pisze:Szkoda że T-mobile zrezygnowało z przeniesienia niewykorzystanych minut na kolejny okres rozliczeniowy. Obecnie podpisując lub przedłużając umowę mamy możliwość wykorzystania minut w bieżącym okresie rozliczeniowym. Myślę że jest to krok w tył

Dla nas krok w tył - dla T-M krok naprzód. Z tego co się orientuję w pozostałych sieciach niewykorzystane minuty/pakiety równeiż NIE przechodzą na kolejny okres rozliczeniowy (na pewno tak jest w Play). Operatorzy w ten sposób niejako "zmuszają" nas do podniesienia dotychczasowego abonamentu - tym bardziej, że od jakiegoś czasu minuty wymieniane są na sms w stosunku 1:1 (a dawniej było to nawet 1:4).
Na szczęście dzięki dodatkowym pakietom (SMS, internet) możemy nieco ograniczyć wydatki przy niższych abonamentach.
Ale wzrost cen w aktualnym cenniku jest trochę dziwny - oczywiście podrożało wszystko co dobrze się sprzedawało do tej pory lub to co niedługo im się skończy. A obniżki na 3-4 pozycje tego klientom nie zrekompensują. Ale to już niestety prawo wolnego rynku - jest popyt, jest podwyżka.
Na szczęście lista telefonów znacznie się zmniejszyła w stosunku do ostatniego cennika, co by faktycznie sugerowało, że w niedługim czasie zostaną wprowadzone do sprzedaży nowe modele. Cały czas liczę, że wtedy reszta telefonów znów trochę potanieje.
Poza tym, jeśli nie odpowiadają Ci nowe warunki, wcale nie musisz podpisywać aneksu - umowa przejdzie na czas nieokreślony na warunkiach sprzed promocji w jakiej miałeś abo.
Np. w moim przypadku byłoby to 160 minut za 40pln (w czasie umowy płaciłem 30pln), minuty przechodzą na kolejny okres rozliczeniowy, a aneks możesz potem podpisać w każdej chwili - nawet po roku.
Zatem jeśli nie zależy komuś na telefonie, to czasem warto zostać na starych warunkach i trochę poczekać. Choć z drugiej strony, jeśli chcesz aneks bez telefonu, dostajesz 2x więcej minut i umowę tylko na 15 m-cy.