Dzisiaj mój ojciec próbował rozwiązać umowe iplus. W jednym salonie w Bydgoszczy powiedzieli, że nie wiedzą czy będzie kara, czy można zatrzymać netbooka i w ogóle aby dzwonić na 601102601. Zadzwoniłem tam - i potwierdzili to co już napisano w tym wątku: można rozwiązać wcześniej - 7 dni po terminie płatności faktury to termin ostateczny, kar oczywiście nie ma. A najlepsze, że konsultantka chciała adres punktu gdzie odmówiono przyjęcia rezygnacji - czyli można się poskarżyć infolinii na salony
W innym salonie wypowiedzenie przyjeli - ale wydrukowane z powodem rezygnacji "inne". Na uwagę, że powinien byc podany jako powód "brak akceptacji nowego RŚUT" - powiedzieli, że się nie da, bo system nie przewiduje. Na sugestie, że zadzwonie na infolinie aby ich poinstruowali - okazało się, że jednak da się wydrukować odpowiednie formularze (chyba chodziło tu o nieznajomość systemu a nie złą wole - chłopakowi nie udało się wydrukować - załatwiła to dopiero jego koleżanka).
Dodam jeszcze, że Plus robił problemy przy sprzedaży netbooka - między podpisaniem umowy a odbiorem zmieniła się cena - chcieli go sprzedać po wyższej (ostatecznie wywiązali się z umowy).