Dorzucę swoje 3 grosze.
Trafiłem tu przypadkiem z wątku o Formule Unlimited:
http://www.telepolis.pl/forum/viewtopic ... 22&t=85875
Rozumiem autora wątku i również bawią mnie osoby przenoszące nr "w te i wewte" dla 10 zł.
25 zł za no-limit to super cena i nie ma co wybrzydzać.
Ja osobiście nie potrzebowałem no-limit i przeniosłem się do Faktu. Przeszedłem z Play Fresh gdzie byłem lata, dostawałem 1000 smsów free za doładowanie, czasem kupiłem pakiet 30 minut, czasem nie i tak sobie płaciłem te (zawyżone) ~30 zł co miesiąc. Gdy zaczęły mnie bombardować reklamy o no-limit za ~30 zł, to przeniosłem się dla zasady

z zamiarem kupowania pakietu 300 min i 300 SMS za 19 zł (+300 MB, ale netu nie używam). Jak zrobili dodatkowo promocję doładowań, to doładowałem z 10x po 5 zł i mam uzbierane tyle minut, że teraz pakiet 9 zł mi starcza na miesiąc.
W wątku o Formule Unlimited pojawiło się info, że dla operatora jest o wiele lepiej jak odbieramy połączenia niż wykonujemy, więc skoro ktoś dzwoni 100 godzin miesięcznie za te ~20 zł, to czemu nie ma np. pakietu 5 godzin za 10zł (albo ja nie wiem o takim czymś)?? Chcę płacić 10x drożej od nałogowych gaduł i nie mogę
