Mimo tego abo i tak wychodzi drożej. Prosty przykład.Jedrker pisze:Dlatego, że kupując zestaw na kartę, nie zapłacisz za telefon złotówki, a w ofercie abo tak.
spokojnie, bez nerwówpiokuk pisze:Jak jesteś taki mądry Jedrker
jak to nie ma? w tym wątku były opisywane oferty z niskim abonamentem (np. 25 zł), 1 prezentem i 2 usługami dodatkowymi w ramach umowy na 1 rok bez telefonu.piokuk pisze:to powiedz mi dlaczego aktualne oferty Orange bez telefonu (25 zł na dwa lata) sa gorsze niż prawie dwuletnia (historyczna już niestety) promocja Co za numer. Wziąłem Mamie abonament w tej ofercie (IX 2007 - 66 minut do wszystkich, 1200 minut w wieczory i weekendy) a teraz po blisko dwóch latach nie ma nic co zbliżałoby się w jakikolwiek sposób do tamtych warunków.
Na forum Telepolis od 29.01.2006. 
Postraszenie inną siecią Ci nic nie da. Ta Pani dała Ci maksymalnie dużo ile mogła Ci dać, więc się nie burz. Poza tym to nie jest zła oferta. 70 min do innych sieci/155 do Orange + dodatkowo esy do miesiąc do Orange za darmo. A płaci się tylko 25 zł.michael84 pisze:Jedrker, myślę tylko o postraszeniu inną siecią, może coś pomoże, ale nigdzie się nie wybieram bo dużo znajomych mam w Orange. Ale takiej oferty nie przyjmę, jak nic lepszego nie zaproponują to biorę jakiś telefon w zetafonie (lg ke970 albo se w350i), doładowuję raz na 3 miesiące za 50zł dostaję 20zł gratis i z tego mam 80 min miesięcznie czyli więcej niż mi dawali w ofercie bez telefonu. A płacę 50zł na 3 miesiące a nie 75zł.
Problemem jest to że przed chwilą nastąpiła rewolucja w ofertach na kartę a w abonamentach jeszcze nie. I dlatego karta jest teraz dużo bardziej opłacalna.
Zapomniałeś o prezentach na zawsze.jurak pisze:Dodatkowo w ofercie na kartę jest wiele promocji, które bardzo obniżają cenę minuty wewnątrz sieci. W abonamencie takich zniżek nie uzyskamy.
dlatego ja nie przedluzam umowy przechode na karte bo telefon ktory chce moglabym miec za okolo 990 zl prz przedluzeniu umowy a na allegro ma go nowy za 500....a na tym mi najbardziej zalezyMimo wszystko wolę kartę, choć z pewnością znajdą się zwolennicy abonamentu. Telefon na kartę jest dla mnie ofertą bardziej elastyczną.
Powiem delikatnie: oferta żadna. Standardowa ściema Orange. Umowa na 36 miesięcy? Uwierz mi, że już w drugim roku obowiązywania umowy będziesz żałował jej podpisania widząc jak maleją stawki w innych ofertach, gdy Ty tymczasem będziesz związany 3-letnią umową.jacek84 pisze:Witam. Ja też mogę już podpisać nowa umowę. Orange.pl zaproponowało mi takie warunki:
Abonament 55zł
W tym 104 minuty do wszystkich sieci + 100 minut do orange przez 4 miesiące + 3 prezenty i telefon LG KU990 za 1 zł przy umowie na 36 miesięcy.
Według mnie to dobra oferta chociaż podobno teraz to standard. Dzwonili też do mnie z salonu i stwierdzili, że mają dla mnie ofertę. Gdy spytałem co to za oferta to powiedzieli żebym przyjechał, jak dla mnie to kpina. Ofertę mają, ale nie chcą nic powiedzieć to po co wogóle do mnie dzwonią. To tyle. Co myślicie o tej ofercie.
Nie doliczyłeś jeszcze 3 numerów darmowych po 3h czyli dodatkowe 540 minut co miesiąc w ramach prezentów, a po drugie za telefon trzeba wyłożyć od razu 600zł a nie każdy dysponuje gotówką. Każdy wybiera to co mu bardziej odpowiada.Rlox pisze:Powiem delikatnie: oferta żadna. Standardowa ściema Orange. Umowa na 36 miesięcy? Uwierz mi, że już w drugim roku obowiązywania umowy będziesz żałował jej podpisania widząc jak maleją stawki w innych ofertach, gdy Ty tymczasem będziesz związany 3-letnią umową.
Nie wynegocjowałeś żadnych dodatkowych usług (3 prezenty i dodatkowe min. to standard). Na samym końcu najważniejsza kwestia: telefon.
Za nówkę LG KU990 na Allegro czy w komisie zapłacisz 600 zł. Więc policz: 36 miesięcy x55 zł=1980 zł - tyle zapłacisz sumując abonamenty. Masz za to 4000 minut do wszystkich. Gdybyś telefon kupił za 600 zł to dzieląc pozostałą kwotę czyli 1980 zł - 600 zł = 1380 zł na usługi na karcie np. Nowe Orange Go to masz wtedy 4758 minut do wszystkich. Bez umowy. Dodatkowo weź pod uwagę fakt, że w ofertach na kartę masz cały czas promocje, dodatkowe kwoty doładowania, masz za staż, minuty non stop, itp, itd.
Moja rada: daj sobie sobie spokój z tą umową. Jest do kitu.
