Użytkownik
Ranga
Cichy Czytelnik
Posty
77
Rejestracja
03 paź 2009, 23:05
Lokalizacja
Warszawa
A co byś chciał, żeby Ci powiedział? Prawdę? Za staż sam w sobie dostaje się tylko i wyłącznie niższą stawkę. O 1 lub 2 grosze. Jako kartę przetargową to przecież śmiech tego użyć, żaden konsultant o zdrowych zmysłach Ci tego nie powie, przecież żyć z czegoś trzeba...busku pisze:dzwoni do mnie konsultant i mówi, że jak przedłużę umowę w Orange Abonament 55 zł (czyli taki co teraz mam) to on mi zaoferuje 100 minut w abonamencie + jeszcze 100 minut na 9 miesięcy, ja się go pytam czy te dodatkowe 100 minut na 9 miesięcy dostaje ze względu na przedłużenie umowy i mój długi staż w Orange, on odpowiada, że tak. Potem zobaczyłem w internecie, ze każdy nowy klient w Orange dostaje to samo, więc mnie oszukał. Umówiłem się z nim, żeby zadzwonił 5 dni później, nie odezwał się...
Nie uważasz że to co najmniej bez sensu, okłamywać Cię na Twoją niekorzyść? Używasz słowa okłamywać, tak jakby ona z premedytacją i złośliwością chciała Cię przekonać, że będziesz płacił 40 groszy za minutę [a i tak 'w praniu' okazało by się, że płacisz 20 - więc miłe zaskoczenie]. Logika wskazywałaby raczej na to, że chcąc Cię oszukać - wciskałaby Ci połączenia do Orange za 10 groszy. Albo za darmo. Bo jaki sens ma wciskanie gorszej oferty, skoro można kłamać na lepszą? To piłowanie gałęzi na której się siedzi. Trafiłeś na kogoś nowego i niedoinformowanego - tego się nie uniknie przy takiej rotacji, Twoja reklamacja nic by konkretnego nie dała, poza wyzłośliwianiem się pod jej adresem...busku pisze:Ale to jeszcze nic, mówisz, że "Konsultant nie ma na to wpływu, co może zaoferować zależy od średnich rachunków i zysków na Twoim numerze." To co powiesz na to, jak kilka dni potem dzwoni do mnie kolejna konsultantka i daje mi to i to i jeszcze usługę taniej w abonamencie na kilka miesięcy, że rozmowy do Orange będę miał za 40 gr/min, już się trochę wkurzyłem, że z miejsca mnie okłamuje bo mam taką usługę włączoną wiem, że jest 20 gr/min do Orange, a nie 40! Powiedziałem jej co myślę, powiedziała chwileczkę, sprawdza (jaaasne) i mówi, przepraszam, ma Pan rację-20gr, a 40gr jest taniej PO abonamencie, na jej szczęście, że jeszcze wtedy nie byłem doinformowany, bo w usłudze taniej PO abonamencie rozmowa do Orange wynosi 30 gr, a nie 40 tak jak powiedziała, miała laska tupet kłamstwo za kłamstwem wysuwać. Szkoda, że nie zwróciłem uwagi na jej godność bo złożył bym na nią skargę za oszukiwanie klientów! Więc nie mów, że nikt nie szuka klientów bo ona z pełną premedytacja wciska wyższe stawki, a dobrze wie jakie są naprawdę w danych usługach.
oczywiście, że tak! A Ty lubisz jak ktoś Cie okłamuje? Na dodatek Orange na mnie zarabia, nie ja na nich więc powinni należycie traktować klientów, jeszcze specjalnie się spytałem tego konsultanta czy to jest ze względu na to, że przedłużam umowę to odpowiedział TAK. Bronisz go dlatego, że sam jesteś konsultantem? To Twoja konkurencja przecież, musisz pnąć się po szczeblach karierytheWitcher pisze:A co byś chciał, żeby Ci powiedział? Prawdę?
Traktuj rabat za telefon jako jeden z prezentów za przedłużenie. Więc masz określoną pulę na prezenty i jak nie weźmiesz rabatu to możesz dostać lepsze usługi. Czasami nawet opłaca się sprawdzić coby było gdybyś nie brał maksymalnego dostępnego rabatu tylko trochę niższy.busku pisze:jeśli chce wziąć jakiś telefon i kosztuje kilkadziesiąt złotych czy nawet -set to rabat na niego dostane kosztem usług, które mógłbym dostać jeśli zapłacił bym podstawową cenę za telefon czy jak to jest?
Nie wiem jak jest na telefonach, ale ja nie zauważyłem żeby było coś lepszego jak się poczeka. Oczywiście zakładając takie same użytkowanie telefonu. Bo mogą średnie rachunki wzrosnąć (więc i zysk) i wtedy będzie lepiej. Ale jeśli tel był tak samo użytkowany to nie ma różnicy.busku pisze:I jeśli zaproponujesz mi to to i to przy przedłużaniu umowy, a do końca umowy zostało ok 95 dni, to czy np 25 dni przed końcem umowy będziesz mógł zaoferować mi więcej niż dziś czy zawsze to samo?
Jeżeli umowa już Ciebie obowiązuje to oczywiście, że możesz zmienić (nie jestem pewny czy już jest możliwość migracji osób, którym jeszcze umowa się nie skończyła).pimpolo pisze:A czy teraz jak mam OA za 100 zł i chciałbym zmienić na te nowe abonamenty, powiedzmy na Panterę 300 to ile zapłacę za zmianę no i po jakim czasie mogę to zrobić? Umowę mam od 26 marca. Czy jest jakaś karencja? I jeszcze jedno, placę za abo teraz 100 zł a w Panterze 300 kosztuje 99 zł. Da się tak?
Wierzaj mi, to że jakieś biedne dziewczę straci pracę, nie pomoże mojej karierze w najmniejszym stopniubusku pisze:oczywiście, że tak! A Ty lubisz jak ktoś Cie okłamuje? Na dodatek Orange na mnie zarabia, nie ja na nich więc powinni należycie traktować klientów, jeszcze specjalnie się spytałem tego konsultanta czy to jest ze względu na to, że przedłużam umowę to odpowiedział TAK. Bronisz go dlatego, że sam jesteś konsultantem? To Twoja konkurencja przecież, musisz pnąć się po szczeblach karierytheWitcher pisze:A co byś chciał, żeby Ci powiedział? Prawdę?
Jeżeli dobrze zrozumiałem sytuację, to ona dawała Ci usługę 'Taniej w Abonamencie' myląc ją z 'Korzystniej w Abonamencie' [czyli włącza Ci dobrą usługę, myli tylko stawkę] i nie jest to umyślne. Nie wiem jak wyglądała rozmowa z jej strony, mam tylko nadzieję że nie było to kłamstwo z premedytacją. Jeśli zgodziłbyś się na taniej w abonamencie - jakiejkolwiek by Ci stawki nie podała - miałbyś tą właściwą, przypisaną usłudze.busku pisze:theWitcher - a nie jest tak, ze konsultant może dać stawkę w taniej w abonamencie jakąkolwiek ale nie mniejszą niż 20gr? Mi się wydaje, że to nie jest tak, że bym się miło zaskoczył jakby mi dawała 40gr, a potem by się okazało, że rozmowy są po 20 gr, albo jest taka cwana, że jakbym się zgodził to bym miał po 40gr, albo naprawdę była niedoinformowana, ale to mogła powiedzieć, że jest początkująca, bo potem nie miłe tego konsekwencje mogą ją czekać. Ja to odebrałem jako umyślne okłamywanie klienta, nie wiem, może przewrażliwiony już na punkcie Orange jestem
Tak, albo rabat, albo usługi - w rzadkich przypadkach oba naraz. Nie ma gwarancji, że pod koniec umowy będzie lepsza oferta - może być taka sama, może być lepsza, ale może być też gorsza - takie przypadki zdarzyły się wielokrotnie. Oferta kalkulowana jest na 'dzień dzisiejszy' na podstawie tego ile Ty dzwonisz i ile do Ciebie dzwonią.busku pisze:a skoro już tutaj zaglądnąłeś to mam pytanie, jeśli chce wziąć jakiś telefon i kosztuje kilkadziesiąt złotych czy nawet -set to rabat na niego dostane kosztem usług, które mógłbym dostać jeśli zapłacił bym podstawową cenę za telefon czy jak to jest?
I jeśli zaproponujesz mi to to i to przy przedłużaniu umowy, a do końca umowy zostało ok 95 dni, to czy np 25 dni przed końcem umowy będziesz mógł zaoferować mi więcej niż dziś czy zawsze to samo?
źle zrozumiałeś, bo jeszcze po przeproszeniu mnie powiedziała, że pomyliło jej się z Taniej PO abonamencie z podkreśleniem na PO, więc na pewno jej chodziło o taniej w abonamencietheWitcher pisze: Jeżeli dobrze zrozumiałem sytuację, to ona dawała Ci usługę 'Taniej w Abonamencie' myląc ją z 'Korzystniej w Abonamencie'
Kompletnie się z tobą nie zgadzam panie Olivierze. Co więcej dostałes w salonie? Poza tym według mnie napisałeś tu zwykłe bzdury yoOliver pisze:Najlepiej chyba isc do salonu orange i tam rozmawiac odnosnie przedluzenia abonamentu.Mi tez takie rzeczy obiecywali przez telefon ,ze szkoda gadac ,poszedlem do salonu i tam dostalem o wiele wiecej.
nie ma już usługi przyjaciel bez ograniczeń, ale masz usługę zatrzymaj czas, która działa także na stacjonarne, do tego w wyższych taryfach 6000 minut do wybranych numerów, + usługa zatrzymaj czas, i masz właściwie nie limitowane połaczenia.toomi pisze:Czy dobrze zauważyłem, że nie ma już usługi Przyjaciel bez Ograniczeń? To byłaby poważna wada oferty.