Nie wiem czy to dobry temat ale być może kogoś to zainteresuje.
Zdecydowałem się na przedłużenie umowy w orange. Otrzymałem raczej standardową ofertę: 500+500 minut, jeden numer spoza sieci, orange za darmo, internet 1gb, xperia L za 49zł całośc za 69,90 po rabacie 20% 55,91zł. Multi Plan.
Zgodziłem się. Dostałem telefon L, który użytkowałem 2 dni, okazało się, że zajebiście sie zacina, odesłałem do serwisu, ten śmieszy w-support odesłał telefon z powrotem i napisał, że problemy MOGĄ WYNIKAĆ z błednego oprogramowanie, wrzucili nowe
Dostałem telefon, dalej było to samo, poszedłem do salonu i poprosilem o wymiane telefonu w ramach gwarancji (rekojmia). W miedzyczasie jednak dowiedzialem sie ze konsultant z ktorym rozmaiwalem przedstawil mi oferte dla klienta indywidulanego mimo to, ze telefon zostal 1,5 roku temu przepisany (cesja) na firmę! No to złożylem reklamcje, ktora rozpatrywali dokladnie 30 dni, 30 dnia Pani do mnie dzwoni i chce sie dogadac. Mialem do wyboru dwie opcje, albo odstapienie od aneksu i wtedy proponuja mi inna, calkiem nowa umowe dla klienta biznesowego badz dostaje jakas rekompensate. Zaproponowali mi 25zł mniej od kwoty abonemntu przez 24 miesiace. powiedzialem ze zgodze sie na 35zl. po godzinie Pani do mnie zadzwonila i powiedziala, ze sprawa jest zalatwiona i potrzeba mojej zgody. ogolnie wielkie przeprosiny itd.
Dzis dowiedzialem sie tez ze eLkę wymieniają mi na nową bo faktycznie jest felerna. Wychodzi na to, że przez 24miesiące bede miał więc abonament 20,91 brutto
