Menu

[G_K]

Szukam abonamentu w Erze przy następujących założeniach: bez telefonu, 400-500 minut do Ery, kilkadziesiąt poza sieć, trochę SMSów, internet. Z przejrzenia oferty na stronie wyszło, że pasowała by oferta bez telefonu za 19,90 + darmowe rozmowy do TM za 49 + internet z lejkiem za 9 + ewentualnie pakiet SMSów za 5 zł, razem około 80 zł na miesiąc. Można coś innego wykombinować z oferty Ery?

[zygikuleczka]

Skoro ma Ci wystarczyć 120 min do wszystkich to nie wiem czy nie lepiej Ci wyjdzie Oferta multimedialna za 39,90 gdzie masz 120 minut i pakiet netowy. Do tego rozmowy w TM za 20 pln i do tego jeszcze jakiś tel. rodem z dzikiego zachodu:D

[pakierhakierxd]

To na pewno lepiej wyjdzie tylko wtedy umowa trochę dłuższa ale dla mnie to by nie przeszkadzało

[Atlan]

Szukam abonamentu w Erze przy następujących założeniach: bez telefonu, 400-500 minut do Ery, kilkadziesiąt poza sieć, trochę SMSów, internet. Z przejrzenia oferty na stronie wyszło, że pasowała by oferta bez telefonu za 19,90 + darmowe rozmowy do TM za 49 + internet z lejkiem za 9 + ewentualnie pakiet SMSów za 5 zł, razem około 80 zł na miesiąc. Można coś innego wykombinować z oferty Ery?

A nie może to być oferta na kartę? W Twoim przypadku sprawdziłoby się to dużo lepiej niż abonament. Tam miałbyś za 18zł praktycznie nielimitowane minuty w sieci, 6zł za pakiet smsów, 9zł za neta i przy 50 minutach do wszystkich sieci to 15zł (30gr/minutę). Razem 50zł.

Jeśli karta odpada, albo dzwonisz więcej niż te 50 minut poza sieć, to oferta multimedialna + darmowe rozmowy masz za 39,90+20zł = 59,90zł i w tym masz 120min/smsów + 250mb neta. No i telefon

[G_K]

@Atlan - tak, karta to jest dobre rozwiązanie i w tej chwili dokładnie tak robię, ale ma jedną wadę - oprócz internetu, który się autoprzedłuża, resztę pakietów muszę aktywować ręcznie. A zarządzanie telefonem to nie jest coś, czym mam się zamiar interesować częściej niż raz na rok ;) Chodzi o wygodę.

[Atlan]

G_K, A no to jeśli chodzi o wygodę (którą w pełni rozumiem), to ten wariant z multimedialną ofertą wypada korzystniej A jeszcze przy zakupie przez neta masz 3 miesiące tańszy abonament, zawsze to 3x20zł do przodu, no i ten telefon

[G_K]

A to w ogóle wygląda ciekawie jak porównać taryfę multimedialną z TT:
Za ~65 zł w abonamencie mam:
120 minut do wszystkich (czyli nawet do najdroższego operatora, czyli Play),
250 MB internetu,
nielimitowane rozmowy do T-Mobile, ale nie na numery stacjonarne,
1000 SMS/MMS do wszystkich,
telefon.
W TT za podobną kwotę otrzymam:
nielimitowane rozmowy w sieci i na stacjonarne (1500 minut), za 18zł, zostaje 47zł,
internet, tylko 100MB za 9zł, zostaje 38zł,
pakiet 600 SMS/MMS tylko do TM za 6 zł, zostaje 32 zł,
a z tych 32 zł to wyjdzie od 40 minut (do Play) do 106 minut (stacjonarne) rozmów.
Tak więc w abo za cenę dwuletniego kontraktu i stałości rachunków niezależnie od realnie wydzwonionych minut mam: więcej netu, troszkę więcej minut poza sieć, więcej SMSów (i to do wszystkich), telefon (taki za 300-400 zł w sklepie). Za to w TT płacę, za rzeczy spoza pakietów, za tyle ile zużyję naprawdę (~1/2 kwoty), mam więcej minut na telefony stacjonarne i teoretyczną zaletę, że zmiany cen będą mnie obowiązywać natychmiast. Zaletą TT jest też rozliczanie kwotowe, czyli mogę gdzieś oszczędzić aby przerzucić środki na roaming, a w abo płacę ekstra. W TT mam jeszcze podwójne doładowanie, które powoduje, że wszystkie kwoty z TT należy pomnożyć przez 0,6 czyli sporo zyskuję (ale i tak ograniczeń pakietów nie przeskoczę), ale z tym podwójnym doładowaniem to nigdy nic nie wiadomo.
Czyli chyba remis ze wskazaniem na abo jeżeli nie chce się robić doktoratu z taryfologii.

[G_K]

@agaak: przepraszam bardziej, a co innego jest powyżej wyliczone? ;)