Witam.
Tak się zacząłem zastanawiać co operator może mi zrobić w następującej sytuacji: zamawiam sobie przez internet jakiś fajny telefonik za złotówkę w abonamencie, kurier przynosi paczkę i ja cieszę się telefonem a kartę sim wyrzucam i nigdy jej nie aktywuję?
Przyślą mi rachunek za nic, za nie aktywny numer?
Jak operatorzy zabezpieczają się przed taką sytuacją?
Mój pomysł wziął się z bojów jakie toczyłem z orange.
Otóż dawno temu zamówiłem sobie telefon z abonamentem i wszystko było elegancko do chwili aktywacji numeru. Najpierw zaczekałem 7 dni, jak jest napisane w regulaminie, później zacząłem dręczyć orange mejlami, na które ciągle dostawałem identyczne odpowiedzi

. Więc w końcu olałem sprawę i zamówiłem tel z abonamentem ponownie. Tym razem poszło ok. aktywacja natychmiastowa i wszystko inne w porządku. Ale o dziwo operator nie przypomniał sobie do dnia dzisiejszego o pierwszym zamówieniu a minął już prawie rok.
I tak się zastanawiam co by było gdyby...?