Witam
Ostatnio konczyla nam sie umowa w Orange, odstraszeni propozycja "6 miesiecy darmowy numer za free" zaczelismy szukac jakiejs alternatywy.
Siec musiala spelniac podstawowy warunek "darmowy" numer czyli przynajmniej
600min miesięcznie i przynajmniej 500 smsów/mmsów. Do tego nie mniej minut niz to co jest napisane ponizej.
Teraz obydwoje mielismy ten sam pakiet w Orange, tzn:
- 25zl Wszyscy i na wszystko (33,3min do wszytkich)
- 10zł Orange i Stacjonrane (13min do orange/stacjonarne)
- 15zl Darmowy numer (1 darmowy numer, nieograniczone SMS/MMS i rozmowy)
Pierwsza przyszla era:
- Darmowy numer, owszem ALE ...2000minut lub 2000 SMS/MMS,
- 40 minut do wszystkich
- 100 do ery/stacjonarne (z okazji przejscia do ery)
Jeszcze byloby ok, ...gdyby nie te nieszczesne kolejnosci pakietow
przy wybraniu 2000minut, wysylaja SMSy, pakiet "do wszystkich" skonczylby sie po ~15 dniach, pozniej juz minuty z ery, czyli po 15 dniach trzeba by do rachunku doplacac
dzwonic do innych siec, bo wtedy dopiero zaczely by schodzic minuty z pakietu "era"
Za to telefon byl w dobrej cenie, tylko co z tego?
Plus:
tu podobnie, czyli tez tylko "polaczenia glosowe", czyli pakiet SMSow by bardzo szybko
uszczuplil limit do innych osob.
Zrezygnowany postanowilem poklocic sie jeszcze troche w orange,,,
pod sam koniec udalo mi sie 'wynegocjowac' 2 abonamenty.
Dla mnie troche wiekszy, bo zwykle przekraczalem limit.
55zl /miesiecznie - "Na Rozmowy" (180min orange/stacjonarne 90min era/plus 75min play)
Motorola K1 -1zł
Dodatkowo z okazji przedluzenia na 24 miesiace 3 'darmowe' numery, tzn 1200min
miesiecznie lacznie, do 3 numerow orange/stacjonarne oraz nieograniczone smsy/mmsy.
35zł "Na Rozmowy" (90min...)
dodatkowo, tak samo 3 numerki.
Po szybkiej kalkulacji okazalo sie ze lepiej byc nie bedzie.
Dzieki Orange ze takie podejscie! =]
Ostatnio konczyla nam sie umowa w Orange, odstraszeni propozycja "6 miesiecy darmowy numer za free" zaczelismy szukac jakiejs alternatywy.
Siec musiala spelniac podstawowy warunek "darmowy" numer czyli przynajmniej
600min miesięcznie i przynajmniej 500 smsów/mmsów. Do tego nie mniej minut niz to co jest napisane ponizej.
Teraz obydwoje mielismy ten sam pakiet w Orange, tzn:
- 25zl Wszyscy i na wszystko (33,3min do wszytkich)
- 10zł Orange i Stacjonrane (13min do orange/stacjonarne)
- 15zl Darmowy numer (1 darmowy numer, nieograniczone SMS/MMS i rozmowy)
Pierwsza przyszla era:
- Darmowy numer, owszem ALE ...2000minut lub 2000 SMS/MMS,
- 40 minut do wszystkich
- 100 do ery/stacjonarne (z okazji przejscia do ery)
Jeszcze byloby ok, ...gdyby nie te nieszczesne kolejnosci pakietow
przy wybraniu 2000minut, wysylaja SMSy, pakiet "do wszystkich" skonczylby sie po ~15 dniach, pozniej juz minuty z ery, czyli po 15 dniach trzeba by do rachunku doplacac
dzwonic do innych siec, bo wtedy dopiero zaczely by schodzic minuty z pakietu "era"
Za to telefon byl w dobrej cenie, tylko co z tego?
Plus:
tu podobnie, czyli tez tylko "polaczenia glosowe", czyli pakiet SMSow by bardzo szybko
uszczuplil limit do innych osob.
Zrezygnowany postanowilem poklocic sie jeszcze troche w orange,,,
pod sam koniec udalo mi sie 'wynegocjowac' 2 abonamenty.
Dla mnie troche wiekszy, bo zwykle przekraczalem limit.
55zl /miesiecznie - "Na Rozmowy" (180min orange/stacjonarne 90min era/plus 75min play)
Motorola K1 -1zł
Dodatkowo z okazji przedluzenia na 24 miesiace 3 'darmowe' numery, tzn 1200min
miesiecznie lacznie, do 3 numerow orange/stacjonarne oraz nieograniczone smsy/mmsy.
35zł "Na Rozmowy" (90min...)
dodatkowo, tak samo 3 numerki.
Po szybkiej kalkulacji okazalo sie ze lepiej byc nie bedzie.
Dzieki Orange ze takie podejscie! =]