Ja zostaje w PINK-u, ze względu na net no-limit za 45 zł. Mam ponad 203 zł na koncie (do 15 sierpnia) + ok 40 GB bonusu (do końca maja + 4 pakiety po 500 MB za starter PINK 19). Więc po wykorzystaniu bonusu mam dwa wyjścia: doładować konto za wyższą kwotę, aby mieć dłużej wychodzące + pokaźny bonus GB, albo ładować mniejszymi i korzystać z no-limitu ze złotówek i myśleć co dalej..
Słusznie można zauważyć różnicę w ważności konta i doładowań:
* 5 zł - 7 dni + 5,86 MB premii (10x po 5 zł to 70 dni wychodzących, ładując co 7 dni, albo 20x po 5 zł to już do 140 dni)
* 50 zł - 60 dni + 9,62 GB premii (60 dni wychodzących)
* 100 zł - 120 dni + 25,23 GB premii (120 dni wychodzących). Więc mamy wybór: zjadamy złotówki na no-limit za 45 zł, a jak się skończą - bonusy GB, albo z nich rezygnujemy i ładujemy co 7 dni po 5 zł...
Moim zdaniem to droższa, ale lepsza opcja niż DIL w RBM5 bez zabawy w 30-złotowe saldo, doładowywanie 50 zł co 3m i pobieranie 5 zł za 600 MB za samo utrzymanie pełnej prędkości w LTE, tym bardziej, że przy rezygnacji z tejże karty, nie zyskamy dużo GB pozbywając się znacznej kasy z konta, zamieniając je na GB (6 GB za 25 zł), w PINK wszystko mogę zużyć na neta niezależnie od technologii.

Mija już 15 lat odkąd jestem na Forum Telepolis.pl - kiedy to zleciało?! Dzięki za ten czas i nadal do usług! Pozdrawiam
